Specjalny autograf Sturridge’a
Kiedy młody kibic Liverpoolu przyleciał z Indii do Stanów Zjednoczonych, aby spełnić swoje marzenie i zobaczyć swoich bohaterów z Anfield, nie spodziewał się sytuacji jaka go spotkała.
Marzenie o spotkaniu Daniela Sturridge’a na pierwszej sesji treningowej na Harvardzie skończyło się udostępnieniem zdjęcia ręki kibica z wytatuowanym klubowym herbem i podpisem angielskiego napastnika na jego kontach na Twitterze, Facebooku i Instagramie.
Kilka minut później filmik z całą sytuacją trafił na klubowe konto na portalu YouTube.
– To był najlepszy dzień w moim życiu – powiedział 20-letni kibic Liverpoolu, Rijul Sharda z New Delhi.
– Byłem na lotnisku w Bostonie, aby spotkać zawodników, ale nie udało mi się ich zobaczyć.
– Potem pojechałem do hotelu, lecz nie pozwolono mi wejść do środka, więc dzisiejsze spotkanie z Danielem, który zrobił mi zdjęcie i opublikował w mediach społecznościowych jest czymś niesamowitym!
– To uczucie jest wspaniałe. Czułem się bardzo dobrze, gdy zobaczyłem, że wstawił to zdjęcie. Moja ręka jest teraz sławna! Ciągle to powtarzam, ale to jest najlepszy dzień w moim życiu. Wciąż nie mogę uwierzyć w to, że spełniło się moje marzenie. Po prostu kocham Liverpool FC! – zakończył młody kibic.
Komentarze (5)
To pojechałeś po bandzie. Dwa lata różnicy tak wiele zmieniają! 22 to przecież już emeryt ;) YOLO itd.?
Nie wiem ile masz lat, ale ja przy swoich skończonych 28. uważam się za młodego.
P.s. Do tego mam dziś urodziny.
Kurtz
Wszystkiego Najlepszego :)
Koleś pewnie nie będzie mył tej ręki co najmniej do 40-tki :)
https://www.youtube.com/watch?v=Ee9qsZvDmyw