Chelsea mówi NIE Liverpoolowi
Liverpool na nowo rozpoczął starania o obrońcę Chelsea – Ryana Bertranda, jednak propozycja wynosząca 8 milionów funtów, została odrzucona przez władze the Blues, informuje James Pearce w czwartkowym wydaniu Liverpool Echo.
Brendan Rodgers ponownie zainteresował się 24-letnim Anglikiem, po tym jak cel Liverpoolu – Ben Davies, trafił do Tottenhamu przechodząc ze Swansea za 10 milionów funtów.
Pierwotnie to Alberto Moreno z Sevilli był idealnym kandydatem do obsadzenia lewej strony defensywy, jednak negocjacje przeciągają się w nieskończoność, gdyż klub ze stolicy Andaluzji nie chce zejść z ceny za swojego gracza.
Drużyna z La Liga twardo stoi przy swoim i oczekuje 20 milionów funtów za Moreno.
W Liverpoolu panuje przekonanie, że Chelsea po zakupie Felipe Luiza z Atlético Madryt nie będzie zbyt mocno blokować transferu Bertranda, który ostatnie miesiące spędził na wypożyczeniu w Aston Villi.
Boss the Reds zna doskonale 24-letniego piłkarza z czasów wspólnej pracy w akademii Chelsea, a także z Reading, gdzie później się spotkali.
Liverpool zaoferował 8 milionów funtów, jednak propozycja ta została odrzucona. José Mourinho jest niechętny, by oddawać swojego piłkarza klubowi, z którym może w nowym sezonie rywalizować o tytuł w Premier League.
Bertrand jest zdeterminowany, by przenieść się na Anfield, gdzie będzie miał większe szanse na częste występy w wyjściowym składzie, niż w Londynie.
Całą sytuację niewątpliwie komplikuje sukces, jaki osiągnął w Liverpoolu Daniel Sturridge, po tym jak sfinalizował swój transfer przenosząc się właśnie z Chelsea za 12 milionów funtów.
Napastnik reprezentacji Anglii narodził się na nowo pod wodzą Brendana Rodgersa i władze the Blues mają obawy, że podobna sytuacja może mieć miejsce w przypadku Bertranda.
James Pearce
Komentarze (30)
Z resztą to musi być zasłona dymna, nie wierzę, że ktoś chce w klubie ściągnąć tego gościa... (poza Rodgersem).
Zapłaćmy te 20 milionów,przecież nie narzekamy teraz na brak kasy.
Na pewno? Przeczytaj to co napisał @Anion87.... ;)
@John
dajemy się ruchać totkim z Davisem? Serio chętnie widziałbyś go u nas?
Rodgers może i ma potencjał na trenera wybitnego, ale od transferów to powinien się trzymać z daleka.
Jose zrób to dla nas i nie puszczaj go, błagam.
Assaidi - zarobimy na nim 4 mln funtów
Borini - jeśli sprzedamy to zarobimy 4 mln funtów
Aspas i Alberto - najprawdopodobniej odzyskamy za nich większość kasy
Ilori- za wcześnie,żeby oceniać, ale na wypożyczeniu pokazał się z dobrej strony
Z drugiej strony:
Mignolet, Sakho, Coutinho, Sturidge co do klasy chyba nikt nie ma wątpliwości i Allen, który moim zdaniem też błyśnie w tym sezonie.
Ja tu jakoś nie widzę złych transferów. Wszystkie są dobre, albo w sensie sportowym, albo finansowym, gdyż wiążą się z małym ryzykiem nie odzyskania pieniędzy. I nie gadajcie już o tych komitetach bo nikt nie wie, który transfer jest czyją inicjatywą. Tylko Sakho ponoć został wciśnięty Rodgersowi, ale nie jest to chyba jakaś potwierdzona w 100% informacjach.
mysle, ze wiekoszsc kibicow jest srednio zainteresowana, czy lfc stracil, bądź zyskal na danym transferze. Liczy sie tylko, czy pomogl osiagnac drużynie zamierzone cele.Assaidi, Borini, Aspas, Moses, Cissokho, Alberto, Toure - zawodnicy, którzy mieli problem z zalapaniem sie na lawke. To chyba o czyms świadczy? Nie obochodzi mnie, czy ich kupiono, czy wupożyczono. Nie moje finanse. Zespol skautingowy wiecznie spi. Teraz Bertrand, to jakas kpina.