Lucas o meczu z Romą
Brazylijczyk Lucas Leiva wyraził swoją dumę z faktu, iż ma zaszczyt reprezentować Liverpool na Fenway Park dwukrotnie podczas przedsezonowych przygotowań obejmujących wyprawę do Bostonu.
Pomocnik rozegrał w czerwonej koszulce pełne 90 minut w czwartkową noc, kiedy Liverpool uległ Włochom jednym golem.
Kiedy oba kluby ostatnim razem spotkały się na Fenway Park w 2012 roku, numer 21 znalazł się w odmiennych okolicznościach, bowiem zmuszony był do rehabilitacji po kontuzji odniesionej jeszcze podczas sezonu 2011/2012.
– Gra na tak wielkim stadionie zawsze jest świetnym doświadczeniem, szczególnie na Fenway Park przed oczami naszych fantastycznych fanów. Mam nadzieję, że w następnych meczach zdołamy osiągnąć lepszy wynik.
– Dwa lata temu mierzyliśmy się z Romą na tej samej murawie, jednak była to odmienna sytuacja dla mnie; wracałem wtedy po kontuzji.
Teraz, po rozegraniu pełnego spotkania, Lucas wystąpił we wszystkich trzech meczach przygotowawczych tego lata i, podobnie jak reszta składu, kontynuuje starania nad powrotem do optymalnej formy.
– To były moje pierwsze 90 minut i muszę powiedzieć, że było w porządku. Oczywiście wciąż daleko mi do pełnej sprawności, ale najważniejsze w przedsezonowych przygotowaniach jest to, aby mieć ją na pierwszy mecz sezonu.
Liverpool uległ Romie 0:1, kiedy rezerwowy Marco Borriello strzelił zwycięskiego gola w samej końcówce meczu.
– To zawsze bardzo deprymujące, kiedy przegrywa się mecz, szczególnie w takich okolicznościach. Chcielibyśmy, aby rezultat był inny, dla kibiców, jednak nie udało się to.
Komentarze (0)