Reina o swojej przyszłości
Pepe Reina przyznał, że na razie zostanie w Liverpoolu, lecz chciałby zakończyć karierę piłkarską w Hiszpanii. Zainteresowanie wieloletnią umową z bramkarzem wyraziło Napoli, które nie aktywowało jednak klauzuli opiewającej na 3,95 milionów funtów.
Hiszpan trenuje obecnie z Liverpoolem w Ameryce, po tym jak powrócił z rocznego wypożyczenia z Serie A.
Reina wyraził chęci gry w La Liga, lecz na razie nie pojawiła się taka okazja.
– Mam ważny kontrakt z Liverpoolem. Trenuję z drużyną, z którą jestem w dobrym kontakcie – powiedział Reina dla Cadena Ser, hiszpańskiego radia.
– Chcę tu zostać. Nie rozmawiałem jeszcze z Brendanem Rodgersem.
– Jestem tu zaledwie od czterech dni i skupiam się na treningach, aby być w formie.
– To normalna kolej rzeczy, że po wielu latach człowiek chce powrócić stamtąd skąd pochodzi. Kiedy Rafa Benítez sprowadził mnie do Liverpoolu w 2005 roku, zaakceptowałem to i powiedziałem, że powrócę jeszcze do Hiszpanii. Benítez odpowiedział: „Zobaczymy”.
– Niesamowite, że po dziesięciu latach wciąż nie wróciłem.
The Reds zamierzają rozwiązać sprawę z Pepe Reiną pod koniec okienka transferowego. Mimo stosunkowo niskiej, jak na piłkarza tego kalibru, kwoty odstępnego, problemem może być tygodniówka wynosząca 100 tysięcy funtów.
Trener Liverpoolu skomentował tę sytuację: – Reina powrócił do treningów. Rok temu Pepe powiedział wszystko. Na razie trenuje i nie przeprowadziliśmy jeszcze żadnej poważnej rozmowy. Ciężko trenuje, aby być w formie, sprawa rozwiąże się w ciągu kilku tygodni.
Zdaniem Napoli kompromis zostanie ostatecznie osiągnięty, lecz najpierw Liverpool rozważy inne oferty.
Komentarze (10)
Klub musi kupić bramkarza. Przy ilości meczów jakie przed nami, Jones jest zbyt słabym drugim bramkarzem. To zbyt duże ryzyko. Chelsea ma Cecha i Courtois, Tottenham pomimo, że ma Llorisa i Friedela to dokupuje Vorma. Nie wyobrażam sobie nas z Mignolet i Jones'em.
Zdanie " Przeszkodą może być stosunkowo wysoka, jak na piłkarza tego kalibru, tygodniówka wynosząca 100 tysięcy funtów." jest bardziej zrozumiałe.
Chociaż "jak na piłkarza tego kalibru" brzmi jakby Reina był zupełnym szmaciarzem. Bogiem nigdy nie był, ale bez przesady.
Jak się zgodzi na obniżenie tygodniówki, to niech zostanie, czemu nie.