BR: Marković i Moreno gotowi do gry
Sprowadzeni latem Lazar Marković oraz Alberto Moreno będą do dyspozycji Brendana Rodgresa na poniedziałkowy mecz z Manchesterem City. Obaj z różnych przyczyn nie mogli być brani pod uwagę przy ustalaniu składu na mecz z Southampton.
Podczas konferencji menadżer z Irlandii Północnej potwierdził jednak, że zarówno Serb jak i Hiszpan są już gotowi do gry i niewykluczone, że w poniedziałek zobaczymy ich w czerwonych koszulkach na Etihad.
- Marković z pewnością będzie w kadrze na ten mecz. Doskonale prezentował się w treningu, pracował by szybko wrócić do gry – mówi Rodgers.
- To będzie dla nas wzmocnienie, cały czas dochodzi do pełni sił. Jest młodym piłkarze z dużym ciągiem na bramkę – dodał menadżer odnosząc się tym razem do Alberto Moreno.
- Moreno daje nam dobrą równowagę. Ma świetną lewą nogę, dobrze podaje i szybko podejmuje decyzje. Jest dobry i w defensywie i w ofensywie.
- Jest głodny gry i szybko chłonie naszą taktykę, widać, że lubi się uczyć. Mimo wieku ma już pewne doświadczenie. Przychodzi do nas jako piłkarz, który wygrał Ligę Europy. Ma więc mentalność zwycięzcy. Widzę w nim duży potencjał – kontynuuje Rodgers.
- Przychodzi do nas jako podstawowy gracz Sevilli więc wymagam by pokazał w ciągu najbliższych lat, iż pasuje do ofensywnego stylu Liverpoolu.
Korzystając z okazji dziennikarze zapytali również o graczy, którzy zmagają się z kontuzjami. Najbardziej interesował ich inny nowy nabytek the Reds, Adam Lallana.
- Adam Lallana jest w ostatnim etapie jego rehabilitacji. Niebawem powinien dołączyć do grupy. Oczywiście nie będzie go w składzie na poniedziałkowy mecz.
- Pracuje z naszymi trenerami. Przypuszczalnie w niedzielę odbędzie trening z resztą drużyny. Wygląda na to, że jest w niezłej kondycji, ale chcemy się upewnić, że jest w stanie wytrzymać trudy meczu.
- Zobaczymy co będzie z Jose Enrique i Danielem Aggerem. Jon Flanagan również potrzebuje jeszcze trochę czasu by dojść do siebie. Poza tym, skład jest zdrowy i prezentuje się bardzo dobrze – zakończył Rodgers.
Komentarze (8)
Ty w ogóle widziales nasz mecz? LFC zachwyca co? (nawiasem mówiąc City zagrali naprawdę nieźle, a w porownaniu z nami wiecej niz niezle, nie wiem wiec skad taki komentarz, pewnie meczu City tez nie ogladales)
po 1 - sze : my mogliśmy nawet przegrać,
po 2 - gie : my też złapiemy swój rytm(unas nawet to bardziej istotne, bo mamy większą liczbę nowych zawodników)
ja też wierzę w nasze zwycięstwo- i tu się zgadzamy ;-)
jak dla mnie to Lucas i Allen siebie warci sa, Can zjada ich obu