Stevie: Mario może zostać legendą
Zdaniem Stevena Gerrarda, Mario Balotelli ma wszelkie predyspozycje ku temu, by zaskarbić sobie sympatię kibiców i za kilka lat zająć zaszczytne miejsce w gronie największych klubowych legend pokroju Dalglisha, Rusha czy Fowlera.
– To bez wątpienia bardzo utalentowany piłkarz, który ma wszystko, by kontynuować klubową tradycję, jaką jest posiadanie świetnych napastników – wyznał kapitan. – W przeszłości grali Hunt, Keegan, Toshack, Dalglish i Rush, Fowler, Owen, Torres i w końcu Suárez.
– Mam nadzieję, że pójdzie w tym kierunku. Podczas naszej pierwszej rozmowy, powiedziałem mu: „Mario, to wszystko na ciebie czeka”. Chciałem, żeby pomyślał o nazwiskach, jakie przed nim tutaj grały. On jest w stanie być kolejnym światowej klasy napastnikiem Liverpoolu.
– Znajdujemy ich, lub sami wychowujemy. To jego szansa. Gdybym ja był na jego miejscu i miał 24 lata, skorzystałbym z niej bez zastanowienia. Poświęciłbym wszystko, by jej nie zmarnować. Na pewno przez głowę przechodziłby mi myśli typu: „Chcę zdobywać gole, medale, razem z Liverpoolem być uczestnikiem tych wielkich europejskich wieczorów”. To wszystko na Mario czeka.
W pierwszym meczu sezonu z Southampton, the Reds zainkasowali trzy punkty, jednak w ostatnim spotkaniu, z byłym pracodawcą Balotellego, Manchesterem City, zeszli z boiska pokonani. Teraz przyjdzie im się zmierzyć z liderami z Tottenhamu.
– Decyzja należy do Mario. Będziemy go mocno wspierać i ciężko pracować, lecz on musi zrobić dla nas to samo. On i Daniel Sturridge, bo to od nich wymagamy największej harówki. My jesteśmy tuż za nimi. To oni są dwoma kluczowymi zawodnikami, którzy odpowiadają za ofensywę. Na pewno będzie ciekawie.
– Suárez odszedł, więc teraz Mario i Daniel muszą postarać się o zachowanie tradycji. Kibice na to liczą. Jeśli zaczną strzelać, czeka ich wielkie uwielbienie tłumów, które tylko na to czekają – zakończył.
Komentarze (4)