Boss: Nie kupujemy jak Tottenham
Brendan Rodgers zaprzeczył sugestiom, które głosiły jakoby transfery Liverpoolu w tym okienku były porównywalne z chaotycznymi nabytkami Tottenhamu po sprzedaży Garetha Bale’a w zeszłym roku.
Liverpool otrzymał 75 milionów funtów za transfer Luisa Suáreza do Barcelony w lipcu, podpisując w zamian kontrakty z dziewięcioma nowymi piłkarzami i wydając około 130 milionów funtów.
Walijski skrzydłowy Gareth Bale dołączył do Realu Madryt ze Spurs za 83,5 miliona funtów rok temu, a londyński klub wydał tę kwotę na wielu nowych piłkarzy, którzy nie wpłynęli jednak na drużynę w znaczący sposób.
Najnowszy transfer the Reds, warty 17,6 miliona funtów Mario Balotelli najprawdopodobniej zadebiutuje już w niedzielę w starciu przeciwko Tottenhamowi Hotspur na White Hart Lane.
– Sądzę, że to zupełnie odmienne okoliczności, chociaż oczywiście czas pokaże – powiedział Rodgers.
– Koguty miały mocny skład z klasowym piłkarzem w osobie Garetha Bale’a, ale widocznie mieli swoje powody ku sprowadzeniu tylu zawodników.
– Jeżeli chodzi o nas, to myślę, że oczywistym jest, iż potrzebowaliśmy nadania zespołowi większej jakości i głębi.
– Więc czy z Suárezem, czy bez niego, musieliśmy dokonać kilku ruchów na rynku i jestem z nich zadowolony, ponieważ widzę, w jaki sposób jakość naszej gry wzrosła na treningach.
– Da się zaobserwować chęć gry w młodych piłkarzach oraz dynamikę, za którą odpowiedzialni są również bardziej doświadczeni zawodnicy.
Komentarze (1)