LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1062

BR: Mamy powody, by się cieszyć


Liverpool pewnie i w pięknym stylu pokonał na wyjeździe Tottenham Hotspur aż 3:0. Według Brendana Rodgersa the Reds kontynuują to, co rozpoczęli w ubiegłym sezonie, zakończonym wicemistrzowskim tytułem.

Podobnie jak w grudniu zeszłego roku, gdy ostatni raz gościli na White Hart Lane, the Reds byli bardzo skuteczni, co dało im drugie zwycięstwo w trzecim meczu sezonu 2014/15.

Strzelanie rozpoczął już w ósmej minucie Raheem Sterling. Na 2:0 z rzutu karnego podwyższył Gerrard, a wynik ustalił Alberto Moreno.

Rodgers nie ukrywał radości z gry swoich podopiecznych. Po końcowym gwizdku wyznał, że gracze Liverpoolu zagrali tak, jak w poprzednim sezonie.

– Byliśmy świetni – powiedział dziennikarzom Boss. – To wspaniałe zwycięstwo odniesione na trudnym terenie. Bardzo cieszymy się z tych trzech punktów, mamy powody.

– Rywale zaczęli odważnie. Mauricio Pochettino to przecież bardzo dobry trener.

– To, co czyni grupę moich piłkarzy tak wspaniałą, to fakt, iż ich apetyty są wciąż niezaspokojone. Zagraliśmy tak, jak w ubiegłym sezonie i bardzo miło się to oglądało. Mam nadzieję, że kibice podzielają moje zdanie.

Boss nie mógł się również nachwalić strzelca pierwszej bramki, Raheema Sterlinga:

– Był dziś fantastyczny, zasłużył na gola. Jak na swój wiek jest świetnym piłkarzem, a jego zmysł taktyczny jest coraz lepszy. Poza tym imponuje wszechstronnością – staramy się, by nie wyszkolić go na skrzydłowego przywiązanego do linii bocznej, ale kreatywnego zawodnika ofensywnego, który nie boi się zbiegać do środka.

– Bardzo mnie cieszy, że moi zawodnicy potrafią równie dobrze grać na różnych pozycjach. Raheem robi w tym kierunku duże postępy.

Gol Gerrarda z rzutu karnego na początku drugiej połowy postawił the Reds w bardzo komfortowej sytuacji, a gospodarzy pozbawił złudzeń na zdobycie choćby jednego punktu.

Była to już 43. skuteczna „jedenastka” w wykonaniu Stevena. Kapitan wyprzedził tym samym Jana Mølby’ego w klasyfikacji najlepszych egzekutorów.

– Jan Mølby jest legendą Liverpoolu, niesamowitym technicznie, wspaniałym piłkarzem – powiedział Rodgers. – Stevie znów imponował opanowaniem.

– Bardzo dobrze kontrolował środek pola grając przed obrońcami. Widzieliście jakość podań, jakie dziś posyłał kolegom. To cudowny piłkarz. Znów zaliczył udany mecz.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (5)

galthar 31.08.2014 21:34 #
"- Bardzo dobrze kontrolował środek pola grając przed obrońcami. Widzieliście jakość podań, jakie dziś posyłał kolegom. To cudowny piłkarz. Znów zaliczył udany mecz."

Chyba kolegom z Tottenhamu, nie ma co się oszukiwać panie Rodgers, słaby mecz naszego kapitana.
redhuman 31.08.2014 21:46 #
Obiektywny obserwator nie może przymknąć oka na to, że wiele jego podań aż odrzucało w tył przyjmującego, niektóre były nietrafionymi wyborami. Ale wierzę, że to jeden słabszy mecz, Gerro prezentuje się ostatnio naprawdę dobrze.
grochu11 31.08.2014 22:45 #
na temat Gerrarda to trochę odpłynął ten nasz trener.
Większość jego długich piłek była niecelna, niestety bardzo przeciętny występ naszego kapitana, wręcz słaby.
Mateusz19922010 01.09.2014 00:49 #
Może Steven w rozgrywaniu dzisiaj się nie spisał jakoś dobrze, lecz w destrukcji był konkretny. Kilka wybić w polu karnym, parę razy dobrze asekurował Alberto oraz Javiera
Konrad1966 01.09.2014 09:55 #
Trzeba powiedziec szczerze iz Spurs w tym sezonie to mocniejsza ekipa niz w ubieglych latach.W zeszlym lal ich kto chcial..nawet WHU.

Pozostałe aktualności

Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (6)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki przed meczem z Tottenhamem  (0)
03.05.2024 12:21, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Van Dijk może nie zagrać z Tottenhamem  (24)
03.05.2024 11:35, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Zdjęcia z czwartkowego treningu The Reds  (0)
03.05.2024 10:27, Bartolino, liverpoolfc.com
Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (8)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com