Liverpool wydarł zwycięstwo!

Jedno jest pewne. Z Liverpoolem w Lidze Mistrzów nudy nie będzie.

20 kilo mniej w gaciach...

Jak będziemy tak grać to od Basel piątkę dostaniemy, wracając do meczu to co zrobił Lovren jest przestępstwem i powinien dostać z pięć lat.

Dziś na orliku grałem i było więcej walki o bramkę jak na Anfield, akcje Liverpoolu z kontry pełne emocji i zaskoczenia jak w Rambo, podania tak jakby grali z workami na głowie, ser Szwajcarski przy naszej obronie ni jest dziurawy!!! Aaaa… zapomniałem, że wygraliśmy 2:1

Emocje jak na grzybobraniu... na poligonie

Lovren reaktywacja

Więcej szczęścia niż rozumu.

ufff są 3 pkt. ale łudogorcowi się remis należał

ufff są 3 pkt. ale łudogorcowi się remis należał

Steve Gerrard, Gerrard...
...
...
...
Steve Gerrard Gerrard...
YNWA

Marcin w zupełności sie zgadzam.

Moreno, Manquillo i Hendo dzisiaj najlepsi

Najważniejsze są 3 punkty, ale takiej padaki to za Dalglisha nie oglądaliśmy.
Mecz do zapomnienia

Sędzia czarodziej...Manquillo MOTM

Mecz jeśli nie słaby to mocno średni... Gdyby nie Stevie. Ale najważniejsze - 3 pkt na koncie :)

wstyd byłoby z domu wyjść...

Nie ma formy, nie ma zgrania ale jest zwycięstwo. Czas idzie na naszą korzyść. YNWA

Oni chcą mnie wpędzić do grobu. :)

Możemy się cieszyć z 3 punktów ale ze stylu w jakim to zrobiliśmy już nie bardzo łagodnie mówiąc. YNWA !

HELENA, MAM ZAWAŁ.

dlaczego nie możemy wykreować żadnej składnej akcji? Gra Liverpoolu w ostatnich 2 meczach poziomem dorównuje ekstraklasie.

dlaczego nie możemy wykreować żadnej składnej akcji? Gra Liverpoolu w ostatnich 2 meczach poziomem dorównuje ekstraklasie.

Liga Mistrzów. Remis. Doliczony czas gry. Bramka Gerro. Gdyby była z ZA pola karnego, a nie z wapna było by jak za starych dobrych (ośmielę się dodać) lat ;) (jeszcze rywal mógłby być z innej półki, ale darowanemu koniowi i tak dalej...)

Dramat zakończony happy endem. W innych meczach to już nie przejdzie. Muszą się obudzić chłopaki.

Obiektywnie nie zasłużyłiśmy na zwycięstwo...trochę szkoda mi chłopaków z Łudogorca.

Zawał, palpitacja, niedokrwienie mózgu, wylew. Nie nie, nie jestem chory. Oglądałem mecz.

Cóż za błędy w obronie!!!! Mignolet też nie potrzebnie z bramki wychodzi czasem.... Ale nerwy ale i szczęscia dużo!!!

Właśnie nuda byłą przez 80 minut. Fajnie, że Balotelli się odblokował, choć do strzelenia bramki raczej grał kiepsko. Manquillo brawo za wywalczenie karnego, Gerrard brawo za strzelenie oraz kilka razy ratowanie nam dupy

To koniec pozytywów, reszta była okropna: Lovren po raz kolejny zawalil bramke, na spole z Simonem. Coutinho byl bez-na-dziej-ny. Nic mu nie wychodzilo, kompletnie nic, Henderson niewidoczny w I polowie, w drugiej poza pressingiem tez nic nie pokazal, Lallana tragedia. Mozna by tego jeszcze wymieniać, przynajmniej uratowany honor

Failan Lovren...
Boże, oby Skrtel szybko wrócił do formy.

niepotrzebny błąd Lovrena który źle ocenił sytuacje. Zmiast stoczyć pojedynek biegowy bark bark i wybić piłkę zrobił wślizg który kosztował gola bo był niecelny.

albo zdecydowanie zlekceważony przeciwnik, albo naszym brakuje umiejętności, większość piłkarzy powinna się ogarnąć, poza tym może Cou nie gra dobrze, ale zastępowanie go Lucasem gdzie potrzebujemy gola? Powinien Lambert zawitać

powiem jeszcze raz NIE MA Sturridga NIE MA LIVERPOOLU !! boje sie meczu z West Ham :(

ciężki czas przed tym klubem naszym się szykuje.

Aaaa byłbym zapomiał. Cudowny, fenomenalny, nieprawdopodobnej urody drybling Lovrena z około 60 minuty :DDDDDDDDDDDDD

Johnsnon ze swoją szarżą z City się chowa :D

Szaleństwo w końcówce ale mecz w naszym wykonaniu mocno średni.Na plus jest to,że wygraliśmy i,że Balo zaczął strzelać.

Dobre 3 punkty, ale to tylko Ludogorets!! To wszystko nie wygląda optymistycznie. Banda przypadkowych piłkarzyn z łapanki, która nie wiadomo czy i kiedy się zgra. Chyba zaczynam mieć podobny tok myślenia jak co niektórzy tutaj, że S'oton nas wydymało na sporą kasę. Obym się mylił.

Styl żałosny, ale ważne, że są 3pkt. Chłopaki z Ludogorets to naprawdę zgrana paka i obiektywnie oceniając powinni wywieżć z Anfield jakieś punkty.

Potrzebujemy takiego meczu w którym strzelimy z 3-4 bramki i zagramy piękny futbol bo inaczej to cieńko to widzę.

Gerro to ma jaja ze stali :), co za gość. Uratował nam wynik i niezrozumiałe zmiany Brendana ( myślałem,że da szansę Suso zamiast Lucasowi). Balo - gratulacje za premierową bramkę. Bura za nieporadność i kolejną padakę, ważne 3 pkty, ale ciągle się tak nie da wygrywać. Lovren po raz kolejny niepewny, kto wpadł na pomysł, by sprzedać Aggera heh.

Jedna wielka żenada, mimo zwyciestwa jakos sie nie ciesze. Niby 3 punkty , ale po takich męczarniach, że ja dziękuję. Nie mamy obrony, wszyscy idą na atak, nie ma wsparcia W OGOLE ze srodka pola. Henderson mimo poprzedniego sezonu to jest po prostu drewno. ZAWSZE wam to powiem. OK biega, zaklada swietny pressing, czasem poda, ale przy pilce sie gubi, sam sie potrafi okiwać.. Borini i Lucas wchodzą w takim momencie gry, macie tu ku...wa naszą głębię składu.. no cholera jasna. Balotelli nie czyta gry, Cou mu posyła piłke prostopadłą(bardzo nieliczne celne podanie..) a on stoi tyłem do bramki i nie mysli. Wykonczenie to on ma, ale musi zacząc nadążąć za grą kombinacyjna i wybiegać za obroncow. Lovren znowu DAJE DUPY, 20 MLNOW w BLOTO, jego krycie i wslizgi to jest jakies nieporozumienie. Smialiscie sie z 50 mlnow za Luiza? Co powiecie na 20 mlnow za Chorwata. Nie mamy srodka pola, obrony a z kontuzją Sturridge'a napastnika do gry kombinacyjnej. Jestesmy w dupie, z Realem to ja sie modle o brak kompromitacji.

Cieszą tylko 3 punkty.Za to cała reszta to niestety wstyd i wielkie rozczarowanie.To był kolejny koszmarny mecz LFC,najwyższa pora się obudzić...

Coś czuję że tym meczem raczej nie pokazaliśmy reszcie grupy gdzie jest ich miejsce :)

powiem tyle powtorka z 2005 roku mile widziana :D też lFC LFC tez nie byl wygrał YNWA !!!!

Lovren jak Lovren, ale Simon to tam chyba grzybów szukał

Lallana i Borini to takie dwie szmaty, które wystarczy dotknąć żeby przepchnąć. Nasz zespół walczył jak lwy, tylko że bez zębów bo nie ma czym atakować. Czemu Lallana grał tak długo? Czemu Coutinho po pierwszej połowie nie został w szatni zastanowić się nad swoją grą, nie rozumiem gdzie nasza głębia, skoro wpuszczamy zawodnika, który był wypożyczony w zeszłym sezonie w tym miał odejść i nie robi nic. Nie rozumiem. Lovren zawalił przy bramce, ale nie jest tragiczny w obronie, dziwne, że nikt nie mówi o Sakho. Walczymy o lwy z powybijanymi zębami i powyrywanymi pazurami. Nie ma kto kończyć tych piłek i obawiam się, że zamiast wzmocnić skład na ligę mistrzów wzmocniliśmy zespół na swoim podwórku, wcale nie z widokiem na utrzymanie w top4. Jestem przerażony....

Balotelli DNO... Niby cena 16mlnŁ... Okazja mówili... Jak narazie bardzo kiepsko.

Moreno profesor, lewa strona wyłączona z gry. Był w obronie i w ataku, dużo wrzutek w pole karne, kilka naprawdę groźnych. I ta najważniejsza do Balotellego. Wślizg pierwsza klasa, jak dla mnie MOTM.

A co do meczu to żenada, 2-1 z zespołem z BUŁGARII... Jeżeli pojedziemy z taką grą do Szwajcarii to chłopcy z Bazylei nas zjedzą. Przed nami nowy sezon i dużo pracy.

1. Taka gra z takimi ogorkami to skandal i kryminal, 2. Lovren i Lallana to chyba jedne z najggorszych transferow w tym i 2 rownoleglych swiatach 3. Ze tak sparafrazuje Janusza Wojcika z meczu Widzewa - gramy bez obroncow! Lovren daje sobie zasadzic sito jak dzieciak z podstawowki licealiscie, drybluje prawie jak Messi w Fifie 2015, chyba wszystkie bramki jakie stracil LFC w tym sezonie to przez blad Lovrena, Sakho to samo - sito mu walneli ze nawet nie zareagowal... Panowie M&Ms tym razem bez katastrofalnych bledow ale to dlatego ze Ludogorec nie gral skrzydlami. 4. Co w tej druzynie robi jeszcze Coutinho i Lallana? Z nimi na boisku LFC gra w 9, a jak wchodzi Borini to w 8 nawet... 5. Bario nie zrobil nic oprocz strzelenia gola. 6. Tak wyglada druzyna, w ktorej za gruba kase robi sie transfery na ilosc a nie na jakosc a trener nie ma odwagi posadzic kosztownego zawodnika na lawe lub trybuny.

P. S.
The Horror, The Horror...

Balotelli zbyt mało daje drużynie. Taki z niego typowy sęp ale nie może doczekać się na piłkę. Borini jest i na skrzydle i w ataku dużo biega. Graliśmy w ataku reprezentacją Włoch tak samo zacznijmy na Upton Park.

Uważam że miejsce Sterlinga jest na skrzydle, środek średnio mu leży, szkoda że Suso nie dostał szansy zamiast Lucasa.

p.s Brakuje jeszcze jednego dryblera który ominie paru zawodników sam, Cou ma słaby start sezonu.

Błagam Boga, żeby transfer Valdesa wypalił, bo w porównaniu z Mignoletem to jest bardzo dobry bramkarz. Mignolet zawala nam gole w takim samym stopniu co "lider" defensywy.

Nasze transfery wyglądają jak zamiana czołgu na kilka wiatrówek.

A wyłączyłem przy stanie 1:1 i włączyłem sobie coś na rozluźnienie.. Po 5min sprawdziłem wynik i jaka niespodzianka.

Ale narzekacie... Zdarzają się ciężkie mecze przeciwko każdemu przeciwnikowi i nie ma na to rady. Ważne, że mamy 3 punkty. :) Są bardzo słabe strony drużyny, jak np. Lallana, ale to wszystko czas zweryfikuje. Moim zdaniem sposób prowadzenia drużyny jest dobry, ale nie jesteśmy na ten moment Realem Madryt i musi trochę wody w rzecze upłynąć... Co nie znaczy, że nie można z nimi wygrać! :D

Czepiacie się Lovrena, a nie widzicie że to właśnie przez Sakho omal nie straciliśmy bramki, tylko koleś trafił w słupek.
Spokojnie, ważne 3 pkt.

Kubapn - z taka gra w srodku pola, z takimi profesorskimi interwencjami w defie to na Santiago Bernabeu bedziemy sie czuc jak kibice San Marino na wyjezdzie...

Lfc-Freak- słowo klucz "omal", a Lovren przyczynił się do KAŻDEJ straconej bramki w tym sezonie.

Jeszcze jeden taki mecz i wyląduje na ławie kosztem Skrtela.

No a ja się cieszę, że po tak słabym meczu mamy 3 pkt. Wolę to, niż kapitalną grę naszych i remis. Gra oczywiście do poprawy, ale połowa składu jest nowa. Strzeliliśmy więcej bramek niż przeciwnik? Tak. Dziękuję. Dobranoc.

Dzisiaj odbyły się dwa thrillery:
w Liverpoolu oraz ten w Łodzi
oba wygrane rzutem na taśmę!

Mam nadzieję że od października w bramce bedzie stał valdes a skrtel szybko wroci do pełnego zdrowia

Kurwa prawie same płaczki na forum.Nakupowaliśmy dużo piłkarzy to trzeba poczekać aż się zgrają.Im prędzej przyjmiemy do wiadomości,ze musi to potrwać tym lepiej.Czasem trzeba umieć wygrać po kiepskim meczu z ogórami i to nam się dzisiaj udało.

Ja pier*ole co za naród.. od dzisiaj nie czytam komentarzy, bo mnie krew zalewa.

Dzisiaj mogłem 2 razy mieć zawał serca, ale warto było zobaczyć oba te mecze.

Co do Liverpoolu cały czas liczę, że będzie lepiej i że zespół nauczy się grać w nowych warunkach z nowym napastnikiem. Rodgers to dobry trener, poukłada ich wierzę w to.

Dalej jesteśmy zespołem, który umie dobrze operować piłką, musimy nauczyć się na nowo kreować sytuacje.

Ludzie nie panikujcie... Lovren po za tym jednym błędem nie zrobił nic złego... drybling przy linii można mu wybaczyć- on nie jest od tego.. powiem nawet więcej parę razy uratował nam dupę czyszcząc jak profesor (w jednej akcji chyba nawet 3 odbiory naliczyłem).. Jak już bardziej miał bym się czepiać to czepiał bym się Sakho. Dajmy im czas żeby się zgrali. YNWA

Lovren, Lovren, Lovren, zaraz się porzygam od odoru hejtu.
Rozliczajcie człowieka za cały mecz, a nie jedną/dwie sytuacje.

Jestem dumny z faktu bycia kibicem Liverpoolu, dzięki Wam czuję się jak śmieć.

To jest to, kocham te wieczory z ligą mistrzów, ten horror, emocje! Brawo Liverpool! We are back! Spierdalać hejterzy

Obrona leży. Lovren porażka, zżera go strasznie presja i kwota transferu. Znowu ogrywa go napastnik wbiegający przed niego. Tak samo było z City. Pamiętam jak Brendan chwalił Chorwata za szybkość biegu, że był jednym z najszybszych zawodników na MŚ. To nie prawda, Lovren nie dość że jest wolny, to nie jest pewny przy piłce. Skrtel wracaj szybko. Nigdy się nie spodziewałem, że będę tęsknił za Słowakiem i Aggerem.

Ludzie wyluzujcie trochę, Lallana zagrał ledwie 2 mecze, a już został okrzyknięty niewypałem. Dajcie się dotrzeć tej drużynie, straciliśmy Suareza, zawodnika ze światowego TOP 3. Trudno go będzie zastąpić, a jeśli ktoś uważał, że LFC będzie się w tym sezonie liczyć w walce o tytuł to się chyba na piłce nie zna. Mamy młody skład, pełen zdolnych zawodników, którzy muszą się po prostu zgrać. Też uważam, że ten mecz był bardzo przeciętny z naszej strony, ale z takimi zespołami jak Ludogorets gra się najgorzej, bo można się po nich wszystkiego spodziewać. Ponadto dla naszych piłkarzy też nie było to łatwe spotkanie. Wracają po 5 latach nieobecności w LM i z całą pewnością presja w klubie była ogromna. Co więcej, Balotelli strzela-źle, nie strzela-też źle. Facet przez ostatnie sezony utknął w Milanie, we Włoszech gdzie gra jest dużo wolniejsza, nie mówiąc o tym jaki poziom prezentował Milan. Dajmy się mu odbudować, złapać formę. Według mnie transfery powinno się oceniać dopiero po sezonie, a nie po 4-5 meczach.

Ja zamiast mówic co było beznadziejne powiem co było na plus:
ALBERTO MORENO
Facet umie dograć, wyczyścić, przedryblować. Parę razy był spóźniony, ale bez większych konsekwencji. Jak narazie dobrze się prezentuje.

Chcieliście Liverpoolu z powrotem w Lidze Mistrzów to macie, przecież to takimi meczami nadajemy tym rozgrywkom smak. Młodzi może po prostu nie rozumieją i wymagają tutaj barcelonki czy realu. Wracamy do LM po takie właśnie horrory! Oj będzie się działo! :D

Bardzo dobra zmiana Boriniego, diament i od razu cos sie zaczelo dziac

A i zapomniałbym, zastanawia mnie jaki procent tych którzy dzisiaj piszą "Agger wróć", wcześniej strzępili swoje klawiaturki, sfrustrowani kolejnym słabym meczem i błędem na wagę punktów.

Jak podsumować powrót do Ligi Mistrzów po 5 latach... Tak sobie, ale realnie patrząc to trzeba być jednak zadowolonym, w końcu piłkarze Liverpoolu zrobili to co powinni zrobić i zdobyli 3 pkt. Tyle że zrobili to w mocno przeciętnym stylu. Przez cały mecz odnosiłem wrażenie że po pierwsze, nasi jeszcze się nie przebudzili a po drugie- brakowało nam kogoś kto błysnąłby geniuszem a'la Suarez. Widać było kontrolę czerwonych w posiadaniu piłki itd., ale widoczny był brak pomysłu na stworzenie konkretnej sytuacji bramkowej, Coutinho czy Lallana to mimo wszystko nie ten poziom co Luis, a Sterling ma ledwo 19 lat, więc w jego przypadku wiadomo że co mecz nie będzie utrzymywał wysokiej formy. Kolejny dobry mecz w wykonaniu Moreno, widać że to jest lewy obrońca którego ten zespół potrzebuje. Nieźle zagrał też Manquillo, chwała mu za ten wywalczony karny :D Rozczarował mnie Dejan Lovren, przychodził tu za 20 mln jako lekarstwo na wszystkie dolegliwości czerwonej defensywy, a widać że nasze problemy w obronie że nie koniecznie wynikają z umiejętności poszczególnych graczy, tylko trzeba coś zmienić w innym położeniu, np. zmiana trenera obrońców (o ile takowy jest, nie kojarzę jak wygląda sztab szkoleniowy Rodgersa :D). Fajnie zagrał też Gerrard, zajmował się tym czym miał się zajmować, czyli głównie grą obronną, często naprawiał błędy pary Sakho-Lovren no i w najważniejszym momencie nie zawiódł :). Balotelli to snajper który jeśli ma błyszczeć to muszą mu w tym znacznie pomagać pomocnicy. Inaczej to zawsze będzie tak sobie to wyglądać, co właściwie pokazał dzisiejszy mecz. Brakowało Sturridge'a. Na plus pokazał się Fabio Borini. W sumie to były snajper Romy i tak zrobił sporo na tle raczej niemrawych kolegów. Oczywiście należy pochwalić dzisiejszych rywali z Bułgarii, dali z siebie bardzo dużo ;). Ogólnie myślę że decydujące będą mecze z FC Basel bo to oni robią za naszych rywali do 2 miejsca w grupie. Na koniec powtarzam: cieszmy się z dzisiejszej wygranej i bądźmy dobrej myśli :). YNWA!

Najgorszy gracz meczu to Cou, a i tak większość powie że Lovren.
Że na da.

@kulsky

Wyjdź człowieku z internetu, bo sobie wstyd przynosisz :D

#drewnianyhenderson #realzgwałcinasjakverton

Horror. Ale całe szczęście, że z dobrym zakończeniem. Niesamowite emocje. Głównie wkurzenie, bezradność, ulga, zawód, eksplozja ulgi. No nieźle, nieźle ;p Ten sam problem, który mieliśmy w weekend i który mieć będziemy przez jakiś czas. Brak zgrania i płynności. Przebudowaliśmy zespół, został tylko szkielet, w obronie nawet nie ma szkieletu, bo Sakho to też stosunkowy świeżak. Startujemy trochę od zera, dopiero w przyszłym sezonie zobaczymy rozkwit potencjału tego składu. W porównaniu do poprzedniego sezonu zrobiliśmy krok w tył, trzeba to sobie jasno powiedzieć, ale po to, by zrobić za jakiś czas dwa kroki w przód. Dzisiaj nasza ofensywa to jeden wielki Henderson sprzed 2 lat. Musi dojrzeć i się rozwinąć. Brendan to wizjoner. Zbudował skład, który zacznie przynosić efekty za rok/dwa najwcześniej, ale jak już przyniesie, to solidne. W tym sezonie będzie przeżywać najtrudniejszą część inwestycji - początkowe koszty. Ale i tak z meczu na mecz będzie coraz lepiej, YNWA!

Słupek rywali, ale najpierw błąd Sakho, a potem dziura Sakho. Sakho out. A nie, to Lovren out.

będzie dobrze. Moreno super fajnie, gorzej ze środkiem obrony. Ja wam powiadam, Skrtel to być musi w "11".

Ja w 100% zgadzam sie z redhumanem na pewno z meczu na mecz bedzie lepiej dajmy nowym chlopakom troche czasu

Manchester ma łatwych rywali na początku. Nie wiem co by było gdyby na Anfield dzisiaj przyjechał Real.

Czytam komentarz Sniegu94 I tylko czekalem az padnie slowo imby... Co do calego komentarza: osoba niewykazujaca kultury osobistej, zachowujaca sie jak najgorsza internetowa "gimbaza", uzywajac patologicznego slownika krytykuje poziom uzytkownikow strony. Zastanow sie kto go zaniza bardziej, kolego Sniegu, bo jedzie tu hipokryzja (lub trollem?)

Bardzo kiepski mecz w wykonaniu naszych, ale najważniejsze, że 3 pkt zostały w Liverpoolu :) Oby nastepne były lepsze :-) Ciekawi mnie tylko, dlaczego Brendzio nie chce wpuścić Suso, z pewnością zdziałby więcej, niż Lucas bądź Borini..

Kompromitacja była blisko ale wstyd i tak pozostał.

a tak sie podniecaliście tym lovrenem...

@sniegu94
Szczyt chamstwa z Twojej strony. Właśnie takie wypowiedzi razem z wulgaryzmami mogą zaniżać poziom strony!.

dokładnie, gdyby nie bramka która wzięła sie po stracie Sterlinga i braku asekuracji (Lucas) to o Lovrenie nikt by nic złego nie powiedział już prędzej do Sakho któremu piłka odskakuje przy przyjęciu. Pisanie o tym, że Lallana i Balot to nie wypały jest poniżej poziomu, to tak samo jakby ktoś powiedział, że w tym momencie Chelsea ma już mistrza. Co do hendo myślę, że jemu by pasowała bardziej defensywna rola bo strzału to on nie ma raczej i on do pary z Lucasem to jak mamy strzelać bramki, Cou ładnie drybluje ale co z tego jak conajmniej połowa jego podań była pod nogi rywala. Mecz dziwny, ciężki ale są 3 pkt cieszmy się z tego

Może warto by wprowadzić na stronę system żółtych i czerwonych kartek bo co po nie którym by się przydało pauzować komentowanie choć na jeden mecz :).

Teraz całkiem na poważnie przyznaje się do hejtu na Lovrenie ale z drugiej strony gość jak mniej więcej połowa składu dopiero się zgrywa lub szuka formy jak w przypadku Coutinho. Nie wszystko "fuguje" od strzału więc też starajmy się to rozgraniczyć i dajmy sobie na wstrzymanie. Pewien obecny vice-kapitan też przychodził za podobną kwotę i grał na podobnym poziomie a teraz większość z nas nie wyobraża się bez niego składu.

z taką grą to my nie mamy podjazdu nawet do Basel :)