BR: Świeżość kluczem do sukcesu
Brendan Rodgers wierzy, że pełny tydzień odpoczynku, który otrzymała część jego graczy przed derbami Merseyside, wpłynie na nich pozytywnie i będą przygotowani na sobotni przyjazd drużyny Evertonu na Anfield.
Obecnie głównym powodem zmartwień menedżera Liverpoolu może być tragiczny początek meczu z West Hamem w wykonaniu jego drużyny, kiedy to w ciągu pierwszych siedmiu minut the Reds stracili dwie bramki.
Trzy dni przed tym meczem Liverpool rozgrywał niezwykle emocjonujące i wyczerpujące spotkanie, mecz Ligi Mistrzów z Łudogorcem Razgrad.
Mimo tego, że w bieżącym tygodniu zespół z Anfield również rozgrywał już jeden, równie wyczerpujący pojedynek (spotkanie z Middlesbrough w ramach Capital One Cup), to sytuacja wygląda zgoła inaczej. Rodgers pozwolił tym razem odpocząć niektórym swoim zawodnikom, nie uwzględniając ich w układaniu składu na Boro.
Z tego też względu Boss ma nadzieję, że jego skład będzie pełen świeżości i energii i już od pierwszego gwizdka sobotniego spotkania zgotuje gościom gorące powitanie.
– Staramy się dopasować do spotkań rozgrywanych w trakcie tygodnia i w pełni wykorzystać czas, który mamy na przygotowania – powiedział Rodgers po dzisiejszym treningu.
– W spotkaniu z West Hamem zostaliśmy w blokach, w ciągu siedmiu minut straciliśmy dwie bramki. To było fatalne.
– Piłkarze tacy jak Steven, Dejan, Martin Škrtel i Alberto Moreno będą pełni świeżości i energii na mecz z Evertonem. Powinni być dobrze przygotowani na sobotnie starcie.
Rodgers zabrał także głos na temat urazów pachwiny i uda, na które skarżyli się dwaj jego pomocnicy - Jordan Henderson i Philippe Coutinho.
Zapytany o występ obydwu graczy w derbach z Evertonem, Rodgers odpowiedział, że potrzebuje jeszcze czasu na podjęcie decyzję.
– Będziemy obserwować ich stan przez najbliższy czas. Jest zbyt wcześnie, żeby już teraz wyeliminować ich ze składu.
– Mamy nadzieję, że będą gotowi do występu, jednak wszystko zależy od tego, co stwierdzi sztab medyczny.
Komentarze (5)