Lovren kontuzjowany
Dejan Lovren nabawił się urazu na treningu swojej drużyny narodowej, co potwierdził oficjalny Twitter reprezentacji Chorwacji. Stoper Liverpoolu na pewno nie wystąpi w jutrzejszym meczu z Bułgarią.
Wątpliwy wydaje się również jego występ z Azerbejdżanem 13 października.
Komentarze (41)
Niestety Sakho po ostatnich wydarzeniach raczej nie bedzie w 11, bedzie Kolo... nie wiem czy to dobrze.
Zresztą, "wybitny" duet Sakho-Skrtel zaliczył jedno czyste konto na jakies 20 wspólnych występów, ale to pewnie wina Mignoleta.
Kolo Toure - Martin Skrtel. Realu Madryt, nadchodzimy!
Sparafrazuje jeden znany hitowy filmik z neta - "Super Polityka Transferowa K.....!"
Gdyby Lovren gral w Lyonie dobrze nie poszedlby za grosze do sredniaka.
Z resztą to jest tutaj standard. Jedna osoba coś mało mądrego napisze i wszyscy uważają, że całe lfc.pl ma takie samo zdanie i lecą 2 strony hejtu zaczynające się na "Wy", "Ludzie tutaj" itp. Ja już się przyzwyczaiłem.
Po meczu z ManCity, nasze zbawienie lewej obrony było spisane na stracenie przez forumowiczów, a po strzeleniu bramki kogutom - drugi Riise. Ale ok, pewnie napiszesz, że Moreno jest młody, a w wieku 25 lat jest szczyt formy i lepiej nie da się grać. W takim razie inaczej - kojarzysz Jappa Stama? W wieku 26 lat przeszedł z PSV do Manchesteru United. To nie koniec, potem grał jeszcze na najwyższym poziomie w Lazio i Milanie. Koleś jest legendarny i łatwo mi to przechodzi przez "gardło", mimo tego, że grał dla diabłów. Alessandro Nesta w wieku 26 lat przechodził z Lazio do Milanu w 2002 roku, kiedy Milan był europejską potęgą, i grał tam przez 10 lat. Nie mówię, że Lovren będzie taki sam, ale kur*a, jest 7 kolejka, a gość jest zrównany z ziemią. Obrońcy mają najcięższy żywot, bo nie mają jak zaimponować, są cichymi bohaterami. Napastnik strzeli bramkę i jest kochany, pomocnik zagra ładną asystę i jest ulubieńcem kibiców. Nawet bramkarz wyciągając setę imponuje. Obrońca musi być regularny, zagrać 3 dobre sezony pod rząd, żeby go dobrze zapamiętali. Poza tym nazwałem "parówami" osoby cieszące się z kontuzji, a nie wyrażające swoje zdanie na temat Lovrena.
Henderson na początku grał słabo i bez żadnego polotu,natomiast Sterling to o co Ci kurna chodzi? on miał 17 lat przy debiucie i pamiętam jak kilka razy szarpnął skrzydłem,potem wchodził z ławki jako 17latek i jakoś nie pamiętam by grał porównywalnie do Hendersona na jego początku kariery w LFC.Sterling co mecz zaczął sie pokazywać z coraz lepszej strony i to że akurat jego wymieniłeś jest zupełnie nie na miejscu..
Aha, i zauwaz ze Stam i Nesta przechodzac do innych klubow od razu byli zdolni do tego aby wzmocnic te kluby, nie potrzebowali 2-3 sezonow na to. Dodatkowo po transferach grali tylko lepiej, Lovren po wyjezdzie z ojczyzny w sumie "trzyma poziom", niestety.
To jeszcze raz. Nie mówię, że Lovren będzie taki jak oni, o Maldinim nie wspomnę, bo to po prostu nie do osiągnięcia. Po 7 kolejkach to po prostu za szybko wyciągnięte wnioski. Zobaczysz, że zagra mecz z kimś tam, strzeli 2 bramki głową z rożnego i będzie bożkiem kibiców. Rozumiem, sezon piachu, trzeba zacząć się zastanawiać. Dwa sezony - wstawić na ławę, wypożyczyć albo wypad. Nie ma już Mascherano, Xabiego, Torresa i Suareza, Trzeba kombinować, dawać szanse, pogodzić się z tym, że w tym sezonie będziemy ostro walczyć o LM, a nie, zakładać, że powinniśmy ściągać młodych Maldinich czy Stamów, a jak 20 mln nie załatwi nam czystego konta w każdym meczu każdej kolejki, to denerwować się, że po 7 meczach nie wygląda to jak powinno.
Przekonałeś mnie ostatecznie do swoich racji,jestem gotów zrzucić się dla Ciebie na bilet do Anglii,żebyś mógł zastrzelić Lovrena.
Vidić też maił tragiczne, pierwsze pół roku w Anglii.
Ale jakoś nie wydaje mi się aby Chorwat skończył tak samo jak Serb.
Gdyby jednak w klubie był sensowny defensywny pomocnik też by to inaczej wyglądało.
Po QPR będzie dostępny Sakho, a ekipa 'Arry'ego to takie kasztany, że możemy zagrać Lloydem Jonesem i Brewittem, a Oni i tak gunwo zrobią.