Sturridge doznał kolejnej kontuzji
Daniel Sturridge może nie zagrać nawet przez miesiąc po tym, jak doznał urazu łydki. Napastnik nie był zdolny do gry przez ostatnich sześć tygodni na skutek kontuzji uda, odniesionej w trakcie zgrupowania reprezentacji. Wczoraj wrócił do treningów, ale tego samego dnia nabawił się kolejnego urazu – pisze Tony Barrett.
To bardzo zła wiadomość dla klubu z Merseyside, gdyż reprezentant Anglii nie wystąpi w sobotnim, wyjazdowym spotkaniu z Queens Park Rangers, w dwumeczu z Realem Madryt w Lidze Mistrzów, a także nawet w czterech innych pojedynkach po odniesieniu kolejnego urazu.
Do sytuacji doszło po tym, jak Sturridge dołączył do rutynowej rozgrzewki z resztą drużyny przed przystąpieniem do właściwej sesji treningowej. Kolejne badania potwierdziły tylko, że piłkarz naciągnął mięsień, przez co wypadnie z gry na minimum dwa tygodnie. Najgorszy scenariusz przewiduje miesięczną przerwę.
Liverpool przeżywa kryzys pod nieobecność angielskiego napastnika. The Reds zanotowali tylko jedno zwycięstwo w lidze (wygrana 2:1 z West Bromwich Albion dwa tygodnie temu) od momentu, kiedy 25-letni zawodnik złapał kontuzję w trakcie zgrupowania reprezentacji 6 września.
Przedłużająca się przerwa Anglika oznacza, że najprawdopodobniej Mario Balotelli wciąż będzie odgrywał rolę osamotnionego napastnika, mimo niedawnych słów Włocha, który mówił, iż ta funkcja mu nie odpowiada.
– Nigdy nie byłem typowym snajperem czy łowcą goli – powiedział Balotelli. – Gdyby to ode mnie zależało, to za każdym razem wystawiłbym dwóch napastników. Właśnie w takim ustawieniu lubię grać, jednak Brendan powierzył mi rolę wysuniętego napastnika.
Jedyną inną opcją Rodgersa jest Fabio Borini, ale 23-letni piłkarz wypadł z łask trenera. Można się spodziewać, że w styczniu Liverpool ponowi nieudane dotąd próby sprzedania go do innego klubu.
Ponadto, biorąc pod uwagę napięte stosunki Liverpoolu z angielską federacją, kontuzja napastnika prawdopodobnie też pokrzyżuje plany Roya Hodgsona, selekcjonera reprezentacji i byłego menedżera Liverpoolu.
Anglia zmierzy się ze Słowenią 15 listopada w ramach kwalifikacji do mistrzostw Europy, a trzy dni później rozegra towarzyski mecz ze Szkocją. Prognozy lekarzy zakładają jednak, że Sturridge raczej nie będzie gotowy na te spotkania.
Komentarze (34)
W chwili, gdy możemy się rozpędzić w lidze i jednocześnie powalczyć z Realem wszystko idzie w piach.
No cóż, Panowie z Madrytu-strzeżcie się Boriniego..
Jak Ballo nie zacznie strzelać to będzie ciężko.
Balo w tym momencie nie radzi sobie jako osamotniony napastnik. On musi mieć kogoś obok siebie. Są Lambert i Borini no ale bądźmy poważni...
DRAMAT. ŻAL. SZOK. NIEDOWIERZANIE. JEDEN BILET DO JEMENU PROSZĘ.
Naprawdę zajebiście nieudane. Lepsze niż rok temu :v
Balo i Marković się obudzą to pogadamy inaczej.
Transfery nie powinny być oceniany tylko przez pryzmat kto trafił, ale tez kto powinien. Nawet jeśli by cała siódemka spisywała się pozytywnie, zespół dalej miałby mnóstwo mankamentów - w bramce, środku obrony, czy pomocy.