Coutinho powołany do kadry
Phillippe Coutinho otrzymał dziś powołanie do reprezentacji Brazylii na nadchodzące mecze towarzyskie. Jak zapewnił, nie zamierza zmarnować otrzymanej szansy i pokazać się z jak najlepszej strony.
Mimo że wynik może świadczyć o czymś zupełnie innym, młody pomocnik pokazał się z dobrej strony w meczu z Realem Madryt. Teraz czeka go wycieczka z resztą Canarinhos do Turcji 11 listopada, by tydzień później przenieść się do Austrii.
- Reprezentowanie swojego kraju jest marzeniem chyba każdego piłkarza. Moje się właśnie spełnia i jestem z tego powodu niezmiernie szczęśliwy - przyznał w wywiadzie dla oficjalnej strony klubu.
- Staram się wynieść jak najwięcej z lekcji, jakich podczas zgrupowań udzielają mi koledzy.
Ostatnim razem udało mu się asystować przy bramce Neymara, z którym miał okazję współpracować jeszcze za czasów wczesnej młodości.
- Znam Neymara od dawna, uczyliśmy się w jednej szkółce piłkarskiej w Brazylii. Jest go pełno na boisku, z łatwością dobiega do piłek posyłanych na wolne pole, świetnie się z nim współpracuje.
- Chciałbym elementy z reprezentacji przenieść na klub, gdzie również mamy dobrych napastników, chociaż akurat teraz po prostu nam wszystkim nie idzie. Ale wierzę, że to się niedługo zmieni.
Podczas meczów, które Brazylijczycy rozgrywali w Chinach i Singapurze, na stadionach pojawiło się wielu fanów Liverpoolu.
- Masa kibiców miała na sobie koszulki The Reds, byłem zaskoczony ich ilością i zaangażowaniem. To niesamowite, jaką moc jednoczenia ludzi na całym świecie ma Liverpool.
Jak wygląda przepis Coutinho na sukces?
- Dobre występy w Liverpoolu poskutkują okazją do dobrych występów w kadrze, to proste. Metodą małych kroczków chciałbym dojść do kolejnego mundialu i na nim zagrać, to jest teraz mój cel.
Komentarze (0)