Osób online 1936

Borini chwali mentalność zespołu


Fabio Borini pochwalił zespół Liverpoolu za poświęcenie i walkę do końca we wczorajszym spotkaniu Capital One Cup ze Swansea. Włoch zaliczył zaledwie drugi występ w wyjściowym składzie Brendana Rodgersa w tym sezonie w meczu ze swoim byłym teamem.

Na cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu gry Borini popisał się świetną asystą z prawego skrzydła, którą na bramkę zamienił jego rodak – Mario Balotelli.

We wtorkowy wieczór na Anfield długo wydawało się, że to Łabędzie są bliżej awansu do ćwierćfinału Pucharu Ligi, kiedy Marvin Emnes w 65. minucie pokonał Jonesa.

Czerwoni oprócz bramki Balotellego potrafili ukłuć podopiecznych Gary’ego Monka jeszcze raz.

W doliczonym czasie gry Philippe Coutinho dośrodkował z rzutu wolnego, a piłkę do siatki po główce skierował Dejan Lovren.

– Zagraliśmy naprawdę dobrze, walcząc do ostatnich sekund w tym spotkaniu – powiedział 23-letni Włoch.

– W meczu szansę otrzymali zawodnicy, którzy nie grali dotychczas zbyt często, jak ja. Wiedzieliśmy, iż otrzymaliśmy od menedżera okazję i należy ją dobrze wykorzystać.

– Prawdę powiedziawszy jestem usatysfakcjonowany swoim występem. Pomogłem drużynie po dłuższej nieobecności na boisku. Inni też spisali się dobrze, udowadniając, że razem stanowimy dobry zespół.

The Reds zameldowali się w 1/4 Pucharu Ligi. Liverpool triumfował dotychczas ośmiokrotnie w tych rozgrywkach, po raz ostatni w 2012 roku, po dramatycznym konkursie rzutów karnych z Cardiff City na Wembley.

Dziś odbędzie się losowanie rywala Czerwonych, ale włoski piłkarz zapewnia, że nie będzie to miało dla Liverpoolu wielkiego znaczenia, gdyż zespół jest zdeterminowany, by włączyć się do walki o trofeum.

– To ogromna szansa. Zarówno fani, jak i my sami zasługujemy na pierwsze trofeum, za to wszystko co osiągnęliśmy pod wodzą Brendana w ostatnich trzech latach.

– Sądzę, że stoimy przed sporą okazją. Zwycięstwa zawsze dodają pewności siebie, zwłaszcza odniesione po dobrych występach.

– Udowodniliśmy odpowiednią mentalność i nastawienie. Pokazaliśmy swą odporność psychiczną i zostaliśmy wynagrodzenie. Jesteśmy zadowoleni z wyniku i awansu do ćwierćfinału – podsumował.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

GABS 29.10.2014 12:45 #
mimo, że często ślizgał siępo boisku i dawał się przepychać momentami jak dziecko to i tak miał wkład większy niż niektórzy

Pozostałe aktualności

Heitinga zostanie trenerem Ajaxu  (1)
31.05.2025 13:45, PiotrKukczynski1992, liverpoolfc.com
Mistrzowska kampania oczami Sipke Hulshoffa  (0)
31.05.2025 13:00, Bartolino, liverpoolfc.com
Lijnders dołącza do sztabu Guardioli  (18)
31.05.2025 11:02, Olastank, The Athletic
Wywiad z Frimpongiem po podpisaniu kontraktu  (1)
31.05.2025 04:18, GingerElf, liverpoolfc.com
Frimpong to nie TAA – ale ma swoje atuty  (3)
31.05.2025 01:50, Bartolino, Sky Sports
Poznaj Jeremiego Frimponga - 10 faktów  (0)
30.05.2025 20:36, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Frimpong: Liverpool to inny poziom  (0)
30.05.2025 19:33, Wiktoria18, liverpoolfc.com