LIV
Liverpool
League Cup
06.02.2025
21:00
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1729

Podsumowanie meczu


Wydawało się, że the Reds pożegnają się z rozgrywkami o Puchar Ligi Angielskiej. Do końca meczu pozostawały już tylko minuty, a Swansea prowadziło po pięknym golu Marvina Emnesa. Końcówka należała jednak do Liverpoolu.

Remis w 86 minucie dał gospodarzom rezerwowy Mario Balotelli, a w ostatnich sekundach meczu zwycięstwo zapewnił Dejan Lovren.

Przed meczem okazało się, że Liverpool wyjdzie w odmienionym składzie – od początku zagrać mieli Brad Jones, Kolo Toure, Rickie Lambert, Lucas Leiva, Fabio Borini i Lazar Marković. Po raz pierwszy w roli kapitana wyprowadził kolegów na boisko Jordan Henderson.

W porównaniu z wyjściowym składem na ostatni mecz ligowy z Hull City, Brendan Rodgers dokonał aż dziewięciu zmian.

The Reds rozpoczęli odważnie i szybko zadomowili się na połowie rywali. Sznurkami pociągał Coutinho. Brazylijczyk miał swój udział w akcji, która powinna zakończyć się golem.

W 27 minucie rozpoczął kontratak, po czym ładnym podaniem uruchomił Hendersona. Kapitan the Reds posłał piłkę do Markovicia, ale Serb nie wykorzystał okazji.

W 34 minucie swoją szansę miał Fabio Borini. Włoch mimo asysty rywali oddał podkręcony strzał, który minimalnie minął bramkę.

Chwilę później włoski napastnik po raz drugi sprawdził czujność Tremmela, uderzając zza pola karnego. Niemiec był jednak na posterunku.

Bramce the Reds próbował zagrozić m.in. były zawodnik Liverpoolu, Jonjo Shelvey. Jego sprytny strzał z rzutu wolnego zatrzymał Brad Jones. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.

Po przerwie gra wyglądała podobnie – to Liverpool dyktował grę. Coutinho po raz kolejny próbował pokonać Tremmela, a Bafetimbi Gomis – Jonesa. Francuz uderzył główką wprost w ręce Australijczyka.

Szybka wymiana piłki pomiędzy Lambertem i Borinim stworzyła dobrą okazję dla Coutinho, ale ten przestrzelił.

W 66 minucie Swansea wyszło na prowadzenie. Taylor posłał wysoką piłkę w pole karne, gdzie czekał Emnes. Zawodnik Łabędzi uderzył z woleja lewą nogą nie dając szans Jonesowi.

W odpowiedzi z daleka mocno uderzył Glen Johnson, bez skutku. Dobrze zapowiadającą się akcję Rickiego Lamberta przerwał Jay Fulton.

Brendan Rodgers wpuścił na boisko Adama Lallanę i Mario Balotellego, by pomogli kolegom.

Okazało się to strzałem w dziesiątkę. Zaledwie kilka minut po wejściu na boisko, Mario Balotelli wykorzystał dośrodkowanie Boriniego i przywrócił nadzieję the Reds.

Liverpool rzucił się do ataku na oszołomionych przeciwników. Szanse Swansea zmalały jeszcze bardziej, gdy czerwoną kartką za faul na Coutinho został ukarany Federico Fernandez.

Ten faul okazał się brzemienny w skutkach. Sam poszkodowany uderzył piłkę z rzutu wolnego wprost na głowę Dejana Lovrena. Chorwat w ten sposób dał the Reds awans do ćwierćfinału.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Neville o walce o tytuł Premier League  (0)
05.02.2025 11:35, B9K, Liverpool Echo
Statystyki przed meczem z Tottenhamem  (0)
05.02.2025 10:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Ciąg dalszy problemów Tottenhamu  (0)
05.02.2025 09:36, RosolakLFC, Liverpool Echo
Tsimikas przed meczem z Tottenhamem  (0)
04.02.2025 23:48, FroncQ, liverpoolfc.com
Mrozek wypożyczony do Forest Green Rovers  (3)
04.02.2025 19:45, BarryAllen, liverpoolfc.com
Sadio Mané przekonał Gravenbercha do Liverpoolu  (1)
04.02.2025 19:08, Wiktoria18, thisisanfield.com
Wright: Liverpool będzie musiał popełnić błąd  (1)
04.02.2025 17:54, Mdk66, Liverpool Echo