Gerrard zacznie rozmowy z klubem
Liverpool ma zamiar rozpocząć negocjacje ze Stevenem Gerrardem licząc na to, iż podpisze on nowy kontrakt, dzięki któremu pozostanie na Anfield po zakończeniu obecnego sezonu. Ostatnio kapitan The Reds przyznał, że może opuścić klub, z którym jest związany od dzieciństwa, skoro umowa z nim wygaśnie. Gerrard powiedział, że nie ma ochoty na zakończenie swej kariery w 2015 roku i jeśli Liverpool nie zaoferuje mu przedłużenia kontraktu, sprawdzi inne opcje.
Takie oświadczenie wywołało niepokój wśród fanów, którzy obawiają się, że 34-letni piłkarz mógłby w styczniu podpisać wstępny kontrakt z którymś z rywali i zakończyć swą karierę w innym klubie. Jednak Liverpool pragnie upewnić się, że cos takiego się nie wydarzy oferując Gerrardowi przedłużenie umowy o kolejne 12 miesięcy, zapewniając sobie jego usługi w sezonie 2015/16.
Zarząd Anfield od samego początku zmierzał zobaczyć jak rozpocznie się ten sezon i dopiero potem zasiąść do rozmów z kapitanem na temat jego przyszłości. Powinny się one rozpocząć w ciągu najbliższych dwóch tygodni, a The Reds są gotowi na poświęcenia, byleby tylko zatrzymać go na Anfield.
Jak dotąd Gerrard rozegrał każdą minute każdego spotkania ligowego w tym sezonie i stanowi integralną postać w drużynie Brendana Rodgersa. W prawdzie nie zagrał we wtorkowym spotkaniu Pucharu Ligi ze Swansea City, ale dzisiaj poprowadzi The Reds w spotkaniu z Newcastle United, które odbędzie się na St. James' Park.
Właściciele klubu, Fenway Sports Group, mają świadomość, że oprócz posiadania talentu, Gerrard jest także liderem, który potrafi zainspirować oraz wzorowym profesjonalistą. Jego bogate doświadczenie uważane jest za wielki skarb, w klubie pełnym młodych zawodników.
Pieniądze nie będą przeszkodą w negocjacjach, rozmowy jednak skupia się nad tym, jak ma wyglądać rola Gerrarda w przyszłości. Jest mało prawdopodobne, że będzie on gotów stać się dodatkiem do głównego składu.
Jednak w tym momencie nic nie sugeruje, że Rodgers chciałby ograniczyć jego pozycję, skoro ostatnio określił go „piłkarzem naprawdę światowej klasy, który ciągle jest w świetnej kondycji”. Kiedy w lipcu Gerrard zdecydował się zakończyć karierę w reprezentacji Anglii, menadżer Liverpoolu mówił o tym, jak wiele lat może on jeszcze grać na najwyższym poziomie.
Gerrard wielokrotnie, podczas swej błyskotliwej kariery, pokazywał swą niesamowitą lojalność względem klubu, odrzucając bardzo lukratywne oferty, mające wyrwać go z Anfield, stąd widok grającego go dla innego klubu, jest nie do wyobrażenia.
Jednak w lecie nie wykluczył całkowicie możliwości występowania gdzieś poza Anglią, zanim zawiesi buty na kołku. Podczas przedsezonowego tournée po Stanach Zjednoczonych, został zapytany o możliwości podążenia tą samą drogą, jaką wybrał jego były kolega z drużyny narodowej, Frank Lampard, który w 2015 roku będzie występował w barwach New York City FC.
- Myślę, że Frank podjął świetną decyzje – odpowiedział. – Nie sądzę, żeby musiał cokolwiek jeszcze udowadniać w Anglii. Pewnego dnia tak samo może być ze mną. Nie wiem. Naprawdę nigdy z nikim na ten temat nie rozmawiałem, ani nawet o tym nie myślałem.
- Być może kiedyś, przez krótki czas, chciałbym spróbować czego innego z dala od Liverpoolu. Ale nie zastanawiałem się nad tym. Na razie nie pojawiła się marchewka na kiju.
James Pearce
Komentarze (6)