Real 1:0 Liverpool po 45 minutach
Real Madryt prowadzi do przerwy z Liverpoolem 1:0. Gospodarze prowadzą od 27. minuty za sprawą gola Karima Benzemy. Królewscy mają zdecydowaną przewagę i jednobramkowa przewaga jest w zasadzie najniższym wymiarem kary dla zespołu Brendana Rodgersa.
Komentarze (30)
Oczywiście najmniejszy wymiar kary, ale niech się bawią, 0-1/2/3 tak źle wyglądać nie będzie
Mógł Rodgers to przeznaczyć na cel charytatywny.
Marković - 20
Allen - 15
Fajna ta gra Liverpoolu, nawet mi się podoba to lagowanie do nikogo z własnej strefy obronnej. Skończ waść Rodgers, wstydu oszczędź. Wygląda na to, że przed meczem był plan:
- murujemy, może 0-0 się skończy.
Trzeba wierzyć .YNWA!
A te celne strzaly LFC... same okna!
Niech ktos Markovicia wywiezie z powrotem do ojczyzny, chyba ze skorzysta z mojej propozycji i dam mu kase na bilet...
Mignolet ratuje dupsko.
Toure zegar tyka.
38 minuta kiedy Moreno biegnie z innym zawodnikiem LFC pokryć Kolo by ten nie strzelił samobója o którego było blisko. Borini więcej odwagi jakby miał by zaskoczyć do przodu i próbować oddać strzał zamiast cofać piłkę do obrońców. Allen na 10tce to nieudany żart... Lazar słabo...
Lazar ma duży kłopot, nie w nogach a w głowie. Chyba na szybką metamorfozę nie można liczyć, ciężka praca przed nim oraz sztabem.
Nigdy nie zrozumiem czemu Joe Allen jest piłkarzem Liverpool'u.
Może zmiany dadzą jakiś bodziec. Wstydu nie ma.