Minimalna porażka the Reds
Liverpool doznał trzeciej porażki w czwartej kolejce tegorocznej Ligi Mistrzów. Dziś górą w starciu z Czerwonymi był Real Madryt, który na Santiago Bernabéu po golu Benzemy wygrał 1:0. Obrońcy tytułu zapewnili sobie awans do kolejnej fazy Champions League. Liverpool potrzebuje dwóch wygranych w kolejnych meczach.
Komentarze (76)
Ale wiadomo, przy takim wyniku wszystko mogło się wydarzyć. Brawa dla Markoviców i innych Canów, pokazali dużo więcej zaangażowania niz te pieprzone gwiazdeczki.
Dla piłkarzy chyba niestety nie.
-Eee, bez zmian.
Zadziwia mnie Real Madryt obecnie - graja bez def mida, czesto Kroos i Modric sa oddaleni od siebie o kilkanascie czy nawet o 30 metrow, miedzy srodkiem obrony a pomoca jest dziura na zaparkowanie lotniskowca, a i tak nie da sie tam przejsc i wszyscy sa zmuszeni atakowac skrzydlami albo liczyc na podanie w blizej nieokreslone rejony przebywania napastnika.
Borini i jego teatrzyki...
Wielka szkoda straty 25mln ojro na Markovicia i zamiast go wypozyczyc do ligi jego poziomu - nawet Ekstraklasy naszej, trzyma go ten Brendan i tylko posmiewisko z niego robi
Statystyka mowi, ze jak idziesz z psem na spacer to wszyscy maja po trzy nogi, a fakty mowia, ze bylo 0:1, a nie 0:6.
Trzeba sie spiac na Ludogorec, Real poza naszym zasiegiem.
Nasz atak wciaz kuleje, skoro Mario - nie, Borini - nie, to moze Lambert? ;) Allen do wymiany, jego straty wolaja o pomste do nieba.
Go REDS!
- Toure wywalczył sobie miejsce w XI na Chelsea
- Allen jest niedokładny i nie wiem dlaczego z boiska zeszli Lucas z Canem, a nie on
- byłem zwolennikiem transferu Lallany, ale na razie nie dźwiga gry w LFC
- Can jest niezły
2. Mignolet kiwajacy Ronaldo bezcenne. :)
3. Moim zdaniem Borini nie faulował Ramosa i gol powinien być uznany, chyba że źle spojrzałem.
4. Doping na Bernabeu super.
Trudno ale teraz najważniejszy mecz z Chelsea. YNWA !
A tym , którego nie powinno być na boisku to Allen! Ten gośc wcale nie ma formy i dziwię się co on robi co mecz na boisku.
Bardzo dobry ruch Rodgersa ze skladem.Niemal wszyscy na plus,mnie zwlaszcza pozytywnie zaskoczy Borini i Markovic,oraz Kolo(mimo gola), bo po Canie to od dawna wiele sie spodziewam,na minus Allen i Moreno,ktory w defensywie jest nie lepszy od Lovrena,chyba juz wole Glena i to ustawionego po lewej.
Jestem bardzo ciekaw 11tki na Chelsea.
doskonała decyzja o wypuszczeniu "rezerw", dziś pokazaliśmy głębię składu, Rodgers pokazał kilku zawodnikom że nie są nie do ruszenia.
Myślę że po dzisiejszym meczu nastąpi mały "zdrowy ferment" w drużynie, struna ambicji posadzonych na ławce i wystawionych zawodników została szrpnięta.
Z niecierpliwością wyczekuję co będzie dalej!
Miałem wrażenie, że słucham fana Realu, który zachwyca się nawet strzałem Bale'a w środek bramki
No Gerrard no problem.. Ja pierdole, "obiektywizm" aż razi w oczy
Dzięki Gerrardowi piłka znajdowała się w polu karnym Realu? Tzn. wtedy gdy zamiast rozegrać krótko, wyjebał piłkę za linię końcową?
Czy waląc długie piłki na Raheema, Cou i Fabio?
Środek był beznadziejny :D
Ten środek pola w końcu nie był autostradą dla rywali, tylko grał w sposób zdyscyplinowany i spisał się porządnie.
Liverpool grał w 9, bo Allen i Lucas :D
Ehh, od rana ciekawych rzeczy można się dowiedzieć.
Wymienić ofensywnych pomocników i byłoby ok.
Popieram w 100%!
Nie mam poczucia humoru? Nie wyłapałem jakiegoś twojego świetnego żartu, czy sarkazmu? O nieee, oświeć mnie w takim razie co mi umknęło. Ciężko nadążyć za twoim humorem
Jak już sie tak wymieniamy nic nieznaczącymi uprzejmościami to widze w tobie gram charyzmy, arogancję i narcyzm, ale jesteś cholernie irytujący. Wypłakiwałeś się na tej stronie w każdy weekend zeszłego sezonu i całe wakacje dzień w dzień. Nie wiem, czy tak bardzo zależało ci na tym, żeby każdy cię zauważał (wydajesz się być ekstrawertykiem), czy miałeś beznadziejne lato. Twoje przechwałki jakim to ty jesteś ekspertem itp sugerują, że musisz się dowartoścowywać, zareklamować. Do tego jesteś niespójny: krytykujesz Carraghera za to, że nie zjechał Lovrena, bo latem go chwalił, ale sam do swoich nietrafionych wróżb nigdy się nie przyznajesz, tylko dalej ciągniesz złudzenie, że białe jest czarne. Jeśli chodzi o twoje poczucie humoru, to jeszcze by uszło, gdyby nie powtarzalność twoich dowcipów i sarkastycznego tonu. Do tego dochodzą suchary: mógłbyś przypomnieć mi ten o stodole? :)
@Lyzwa, przyznałbym ci rację i też zjechał Steviego, ale przez 70 minut gdy go nie było na boisku jakoś nie dało się niczego rozegrać krótko, środek nie stworzył żadnej sytuacji, nawet nie przebijał się przez linię pomocy Realu. Gerrard posłał parę dobrych crossów na oskrzydlenie ii ze dwa, gdzie ktoś z naszych miałby świetną okazję, gdyby lepiej przyjął. Po prostu w kontekście całego meczu inaczej się nie dało niczego zrobić