Lallana o kondycji i formie
Szansa grania w barwach Liverpoolu u boku takich piłkarze jak Philippe Coutinho oraz Raheem Sterling jest postrzegana jako zaszczyt przez letni nabytek klubu, Adama Lallanę.
Wywodzący się z cenionej akademii Sotuhampton, kreatywny Anglik jest przyzwyczajony do dzielenia boiska z zawodnikami posiadającymi duże umiejętności.
Gareth Bale, Alex Oxlade-Chamberlain oraz Theo Walcott to trójka graczy, z którymi miał okazje występować w swoim poprzednim klubie. Następnie jego talent został dostrzeżony przez Brendana Rodgersa, który zdecydował się ściągnąć pomocnika na Anfield.
Teraz Adamowi przyszło trenować z reprezentantami krajów, zdobywcami licznych trofeów oraz większą częścią zespołu, która otarła się o tytuł mistrzowski w ubiegłym sezonie.
Szczególną uwagę Anglik zwrócił na dwójkę Coutinho – Sterling, z którą dzieli pozycję na boisku. Piłkarz liczy na owocną współpracę z Rodgersem i wyprowadzenie go na wyższy poziom.
- Im więcej ze sobą trenujemy, tym więcej uczymy się od siebie nawzajem – mówi Lallana.
- Boiskowe relacje zmierzają tylko w jednym, właściwym kierunku. To zaszczyt móc występować na boisku z piłkarzami mającymi tak niewiarygodny talent.
26-latek zanotował do tej pory 12 występów w barwach The Reds, w których raz wpisał się na listę strzelców. Proces aklimatyzacji zawodnika do nowego otoczenia został mocno utrudniony przez odniesioną w przygotowaniach przedsezonowych, kontuzję kolana.
- Zdawałem sobie sprawę, że osiedlenie się w nowym zespole będzie trudnym zadaniem, szczególnie jeżeli jest się kontuzjowanym. Przychodząc do tak wielkiego klubu jakim jest Liverpool i występowanie w Lidze Mistrzów zmusza jednak do zachowania silnej psychiki.
- Powrót na boisko po siedmiu, czy ośmiu tygodniach przerwy smakuje nieco inaczej. Należy ciężko pracować i z pokorą robić rzeczy, które na nowo doprowadzą do odpowiedniej dyspozycji.
- Z każdym kolejnym meczem, z każdą kolejną minutą spędzoną na boisku moja forma stopniowo wzrasta. Jestem coraz bliżej powrotu na poziom, który prezentowałem w ubiegłym sezonie, w Southampton. Jeszcze sporo przede mną ale wiem, że uda mi się to osiągnąć.
Komentarze (0)