Allen uderzony przez przypadek
Ojciec Marouane’a Fellainiego stanął w obronie swojego syna, twierdząc, iż uderzenie Joego Allena łokciem przez Belga było przypadkiem i nie było w tym żadnej złośliwości.
Były zawodnik Evertonu zmierzył się z Allenem podczas niedzielnego meczu Belgii z Walią zakończonego ostatecznie bezbramkowym remisem. Fellaini chwycił Allena za głową swoją ręką, gdy obaj walczyli o piłkę. Z tego pojedynku zawodnik Liverpoolu wyszedł z krwawiącym nosem.
Belg uniknął kary za to zachowanie od sędziego Pavla Kralovca, a na spotkaniu Komisji Dyscyplinarnej UEFA podjęto decyzję o niewyciąganiu żadnych konsekwencji od gracza Manchesteru United.
Ojciec Fellainiego, Abdellatif jest niezadowolony, że coś takiego się wydarzyło. W związku z tym, iż brytyjskie media nie zostawiają na Belgu suchej nitki, bronił on swojego syna.
– Marouane nie zrobił tego celowo. Widzieliście jak Walijczyk go nadepnął? Widzieliście co oni [Walijczycy] zrobili Mertensowi? Mój syn nie chciał nikogo skrzywdzić – powiedział.
– Marouane nigdy w swojej karierze nie skrzywdził kogoś umyślnie. Jest wysokim mężczyzną, to też trzeba brać pod uwagę. Jeśli walczy o piłkę z dość niskim graczem to jego łokcie są na wysokości twarzy przeciwnika i nic na to nie poradzi. On nie jest brutalnym graczem. Może patrzeć ze spokojem na swoją twarz w lustrze.
Komentarze (6)
Jego ojciec jest chyba jeszcze głupszy niż sam afroboy. Nie zrobił tego celowo, ale jeśli już, to Walijczykom się należało... Fellaini to boiskowy cham, nie pierwszy raz robi coś takiego i na pewno nie przypadkiem.
Tak na marginesie zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz: sędzia mógł tego nie widzieć - ok. Ale jakim cudem nie zostały wyciągnięte konsekwencje przez komisję to nie wiem. Może i nie wspomnę o tych samych komisjach, ale tu, gdzie zdarzenie widać, jak na dłoni - Fellaini nie zostaje osądzony, a np. Suarez dostaje 9 meczów zawieszenia od FA za to, ze jacyś mega specjaliści od czytania z ruchu warg dopatrzyli się słowo w słowo tego, co Luis powiedział do Evry. Sprawiedliwość pełną gębą.