Boss o przyszłości Daniela i Origiego
Brendan Rodgers wyjaśnił w jaki sposób sztab medyczny będzie pracował nad specjalnym programem leczenia Daniela Sturridge'a, aby ten mógł jak najszybciej powrócić do gry po ostatnim urazie.
W środę klub oficjalnie potwierdził informację, że Sturridge nabawił się nowej kontuzji uda. 25-latek miał powrócić do gry po dwóch miesiącach przerwy spowodowanych dwoma różnymi urazami.
Na wczorajszej konferencji prasowej, menedżer wyraził swoje spore rozczarowanie zaistniałą sytuacją. Nikt jednak nie może czuć większej frustracji niż sam zainteresowany - zdobywca 36 goli w 52 meczach.
Równocześnie jednak Rodgers podkreślił, że plan rehabilitacji zapewni odpowiednie leczenie i pozwoli na to, aby klub mógł w przyszłości czerpać korzyści z tego "utalentowanego na klasę światową" napastnika.
- Daniel ma niesamowitego pecha. Ostatni raz na boisku pojawił się w sierpniu - powiedział Rodgers zapytany przez dziennikarzy.
- On jest typem zawodnika, który nie może pozostawać poza grą na tak długi czas. Chce cały czas prezentować swoje możliwości i zdolności poprzez granie w piłkę.
- Może tego dokonać jedynie przez regularne występy w klubie, nikt jednak nie chce tego bardziej niż on sam. On chce pracować, chce grać.
- Musimy znaleźć sposób na rozwiązanie jego problemów zdrowotnych, aby umożliwić mu grę przez dłuższy okres.
- Przyjrzymy się jego sylwetce przez cały okres jego dotychczasowej kariery, również juniorskiej. Będziemy szukać drogi, która jak najszybciej poprowadzi go do powrotu na boisko. Z Danielem współpracuje się świetnie.
- Sturridge jest wspaniałym, młodym człowiekiem, który wykonuje swój zawód niezwykle profesjonalnie. Chce wykonywać swoją pracę najlepiej jak potrafi i obecna sytuacja jest dla niego niesamowicie frustrująca.
- Miejmy nadzieję, że uda nam się dopasować do niego odpowiedni program, który pozwoli mu wrócić do gry, a tym samym zaprezentować olbrzymi potencjał, który w nim drzemie.
Rodgers został także zapytany o spekulacje, które dotyczą szybszego ściągnięcia Divocka Origiego, który w lecie został wypożyczony przez klub na okres roku do francuskiego Lille.
- To nigdy nie było poważnym tematem. To oczywiste, że Origi musi pozostać w Lille - powiedział jasno i jednoznacznie.
- Widziałem różne doniesienia o jego rzekomym, szybszym powrocie, jednak to nigdy nie było brane pod uwagę. Jednym z warunków jego zakontraktowania w lecie było to, że ten sezon rozegra w Lille na zasadzie wypożyczenia.
- Było wiele plotek o jego powrocie w okienku zimowym, jednak ja sam nigdy tego nie traktowałem poważne. Divock bez wątpienia jest utalentowanym, młodym graczem.
- Nasza umowa z Lille była jasna i prosta, Origi zostaje na obecny sezon we Francji, a za rok dołącza do nas. Z tego co wiem, tak obecnie wygląda sprawa - zakończył Rodgers.
Komentarze (1)
sam nie wiem czy to wyjdzie, czy Origi sprawdzi sie u nas w tak mlodym wieku, ale wiem ze w polowie sierpnia Rodgers rowniez wykluczal pozyskanie Balotellego, a jak sie skonczylo wszyscy wiemy