Warnock dumny z podopiecznych
Menedżer Crystal Palace, Neil Warnock, był zachwycony występem swoich piłkarzy przeciwko Liverpoolowi. Szkoleniowiec nie wahał się określić tego meczu „najlepszym" za jego kadencji, chwaląc tym samym wypełnienie przedmeczowych założeń taktycznych.
Anglik w sierpniu po raz drugi objął klubowe stery, zastępując na stanowisku menedżera Tony’ego Pulisa.
– To był najlepszy występ moich podopiecznych od momentu mojego powrotu do klubu – wyznał Warnock. – Na pewno pomogły nam warunki pogodowe, a także fani, którzy spisali się dziś na medal.
– Byliśmy rozczarowani straconym golem. Czasem jednak zdarza się, że drużyna zbyt szybko zdobywa bramkę. My stworzyliśmy sobie wiele groźnych okazji i jestem szczęśliwy, że strzeliliśmy aż trzy gole.
– Prezentowaliśmy ładny futbol i zostaliśmy za to wynagrodzeni. Byliśmy dziś bardzo zorganizowani i rywale mieli problemy, by nas złamać.
Menedżer ciepło wypowiedział się w szczególności na temat Yannicka Bolasiego, który był dziś prawdziwym koszmarem dla defensorów the Reds.
– Osobiście nie chciałbym grać przeciwko Bolasiemu. Jeśli on sam nie jest w stanie przewidzieć swojego następnego zagrania, to jak ma to zrobić obrońca? – zakończył.
Komentarze (3)