Allen: Powtórzmy zeszły sezon!
Joe Allen ma nadzieję, że wygrana 3:0 na Old Trafford w zeszłym sezonie podziała inspirująco przed Liverpoolem, wobec niedzielnej, wyjazdowej konfrontacji z ekipą Czerwonych Diabłów.
The Reds w środku tygodnia odpadli z Champions League po remisie z FC Basel i na wiosnę przyjdzie im rywalizować w fazie pucharowej Ligi Europy.
Walijski pomocnik liczy na dobry występ Liverpoolu w trakcie weekendowej rywalizacji z zespołem prowadzonym przez Louisa Vana Gaala.
- Odnotowaliśmy tam znakomity rezultat w poprzednich rozgrywkach, więc mam nadzieję, że natchnie nas to do świetnej gry i powalczymy z dobrym skutkiem o zwycięstwo.
- To spotkania dwóch znakomitych zespołów, wielkich drużyn, pomiędzy którymi od lat panuje zacięta rywalizacja. Znakomicie jest uczestniczyć w walce Liverpoolu z Manchesterem.
- Pamiętam zeszły sezon. To było znakomite doświadczenie, wyjść na Old Trafford i zdobyć komplet punktów. Bardzo chcielibyśmy to powtórzyć.
- Gdy jesteś młodym dzieciakiem, są to spotkania, których wprost nie możesz się doczekać i chcesz je za wszelką cenę obejrzeć. Rywalizacja tych dwóch klubów inspiruje piłkarzy, do jak najlepszej postawy na boisku. Również nie mogę się doczekać meczu z nimi. Sądzę, że fani także wyczekują już niedzielnego pojedynku - podsumował.
Komentarze (19)
0-2 1-3 to minimum w tym meczu
LFC i MU to cienie samych siebie.
to że oni mają 5 zwycięstw z rzędu nie oznacza, że nas zmiotą z boiska. każdy mecz mieli na takim farcie.
z CFC pomimo porażki zagraliśmy dobrze, a umówmy się CFC>MU.
nie można się nastawiać na nic, po prostu. zagrajmy k***a jak Liverpool a nie banda najemników.
Jednak to tylko pobożne życzenia, pewnie ujrzymy tylko niewielkie zmiany w wyjściowym składzie, pewnie miejsce straci Enrique, może Gerrard zacznie na ławce- w końcu grał w pełnym wymiarze czasowym z Basel i może Allen , reszta niestety pozostanie bez zmian.
Teraz jeszcze niektórzy pisali na stronie, ze nie mamy aż takiego dystansu do top4 bo jedynie 6 pkt. W najbliższych dwóch meczach gramy z MU i Arsenalem, zobaczymy w jakim miejscu znajdziemy się po tych spotkaniach
Ja wierzę .. Wiesz czemu? Bo to jest właśnie kur** piękno tego sportu .. Nie ważne jak denerwowałbym się na drużynę, na trenera to jak nadchodzi mecz to serce bierze górę na rozumem