Van Gaal o rywalizacji z Liverpoolem
Louis van Gaal powiedział, że póki co nie myśli o pogoni w ligowej tabeli za Manchesterem City i Chelsea. Dla niego absolutnym priorytetem jest w tym momencie niedzielna bitwa z Liverpoolem.
Czerwone Diabły po poniedziałkowym zwycięstwie z Souhampton awansowały na 3. lokatę w tabeli i kolejna wygrana pozwoli im się umocnić na tej pozycji.
– Marzę, by być w miejscu Manchesteru City, czy Chelsea. W tym momencie musimy żyć i skupiać się na każdym meczu i to jest najistotniejsze. Musimy pokonać Liverpool i to jest ważniejsze, niż rozmowy o City, czy the Blues.
– Oczywiście zdaję sobie sprawę z odwiecznej rywalizacji zespołów. Podczas tournée po Stanach Zjednoczonych ekipa z mojego sztabu wiele mi na ten temat opowiadała. Jest u nas kucharz o imieniu Mike i gdy tylko nie wiem, czegoś o United, czy naszych rywalach, jest w stanie mi wszystko wyłożyć na stół. To wielki fan Manchesteru i można się od niego mnóstwo dowiedzieć.
Zapytany o to, czy jest zaskoczony słabą formą Liverpoolu w tym sezonie, Holender odpowiedział: – Cóż niby jest zaskakującego w Premier League? Tu wszystko może się wydarzyć. Wciąż uważam, że Liverpool może zakończyć sezon w Top 4. Mają fantastycznych zawodników, lecz sporo kontuzji, co przysparza trenerowi problemy w prowadzeniu zespołu.
Komentarze (2)
Jeżeli tylko będzie w składzie ktoś kto wykorzysta szansę stworzone przez cały zespół to ten mecz wygramy, liverpool będzie przeważał.