Sturridge kontynuuje leczenie w USA
Daniel Sturridge spędzi nadchodzący okres świąteczny w USA zamiast w zaciszu swojego domu. Napastnik Liverpoolu kontynuuje proces rehabilitacji po kontuzjach, które zrujnowały jego dotychczasowy sezon – informuje Paul Joyce.
Angielski piłkarz poleciał do Bostonu, gdzie będzie wykorzystywać zaplecze treningowe baseballowej drużyny Red Sox, która należy do Fenway Sports Group – włodarzy Liverpoolu.
Wraz z reprezentantem Anglii do USA udał się trener ds. przygotowania fizycznego Glen Driscoll. Sturridge spotka się z ekspertami medycznymi i znajdzie się pod specjalistyczną opieką, która jest do dyspozycji drużyny Red Sox.
Napastnik klubu jest na dobrej drodze do powrotu na boisko w Nowym Roku, aczkolwiek Liverpool nie jest skłonny określić konkretnego terminu po tym, jak Sturridge dwukrotnie nabawił się urazu, próbując wznowić treningi z zespołem Brendana Rodgersa.
Kierunek działań został starannie zaplanowany przez klub, który usiłuje znaleźć długofalowe rozwiązanie problemów byłego piłkarza Chelsea. Wcześniej Sturridge spędził 10 dni w Los Angeles, gdzie trenował w korzystnych warunkach pogodowych.
Sturridge ostatni raz wystąpił w barwach Liverpoolu 31 sierpnia, kiedy Liverpool odnotował zwycięstwo nad Tottenhamem. Jak twierdzi Rodgers, nieobecność angielskiego napastnika, a także odejście Luisa Suáreza – to główne powody, dla których klub z Anfield nie radzi sobie w tym sezonie.
Pierwszego urazu Sturridge nabawił się w trakcie zgrupowania reprezentacji na początku września. Po wyleczeniu kontuzji uda wrócił do treningów, ale już na pierwszej sesji naciągnął mięsień podczas rozgrzewki.
Następnie w połowie listopada podczas treningu ponownie doznał kontuzji uda. Jak się okazało, był to dziewiąty uraz uda różnego typu w jego karierze. To właśnie na tym etapie sztab medyczny Liverpoolu postanowił, że za wszelką cenę postara się rozszyfrować, dlaczego Sturridge jest podatny szczególnie na jedną dolegliwość.
Paul Joyce
Komentarze (3)