Skład na Bournemouth
Brendan Rodgers dokonał trzech zmian w składzie w porównaniu z przegranym w niedzielę spotkaniu z Manchesterem United. Do drużyny powrócili między innymi Lucas Leiva czy Lazar Marković.
Liverpool: Jones – Touré, Škrtel, Lovren – Henderson, Gerrard, Coutinho, Lucas – Lallana, Sterling, Marković
Ławka rezerwowych: Mignolet, Sakho, Moreno, Manquillo, Can, Borini, Lambert
Komentarze (38)
Liczę na fajny meczyk, wysoki pressing naszych i dobry, spokojny wynik.
Skład po raz kolejny jest fatalny- Sakho, Can, Borini na ławce. po meczu Brendan znów będzie odwalać śpiewki o przyzwyczajaniu się przez Cana do angielskich boisk? Ciekawe jak ma się przystosować obserwując murawę jedynie przez lornetkę
Mam nadzieję, że Rodgers długo już nie pociągnie jako trener, wyjściowe składy to istna porażka, mieszanka głupoty, żalu i wściekłości kibiców. Lada okienko pewnie Sakho złoży transfer request i ucieknie do pierwszego lepszego klubu gdzie będzie mógł po prostu grać, Can albo pójdzie na wypożyczenie, albo w tempie ekspresowym stanie się zawodnikiem, który nieźle się zapwoadał, ale zniszczyliśmy jego rozwój. Jestem zły, a nawet wręcz wściekły. Nie akceptuje ecyzji Rodgersa i domagam się jego głowy- jak najszybciej się da. Koniec z wystawianiem zawodników po nazwiskach, powinni grać tylko ci w najwyższej dyspozycji nie ważne kto ich ściągał- tak się dba o dobro klubu
Ciekawe czy właściciele LFC będą tak wyrozumiali dla Rodgersa, gdy zdobędzie ten puchar ale nie awansuje do czwórki, jak dla Kennego?
Mam nadzieję, że nie będzie podwójnych standardów bo ładne bajki Brendan opowiada i potrafi świecić zębami przed kamerami.
YNWA
YNWA
coz za widok
To na razie był mecz z drużyną z niższej ligi, zwycięstwo cieszy, ale jeszcze za wcześnie, aby mówic o przełomie, zobaczymy jak będziemy prezentowac się w lidze.
Poza tym widać po naszej pozycji w tabeli, że wystawienie optymalnych ludzi to niejednokrotnie było zbyt ciężkie wyzwanie dla Brendana. W weekend arsenal i to będzie prawdziwa próba. Porażka oznacza, że będziemy mieli jedynie iluzoryczne szanse na top4... Faktycznie, nie ma lepszego niz Brendan :v