Historia rywalizacji na zdjęciach
Zanim o 17 na Anfield rozbrzmi pierwszy gwizdek starcia pomiędzy Liverpoolem i Arsenalem, warto powrócić do historii tej wspaniałej rywalizacji, która swój początek miała ponad sto lat temu na Manor Ground.
Otwarcie sezonu – 2 września 1911 roku
Pierwszy mecz sezonu, zakończony wynikiem 2:2. Na zdjęciu piłkę trzyma bramkarz Woolwich Arsenal, George Burdett. W 1914 roku londyńczycy zmieniają nazwę na Arsenal.
Radość Dirka – 17 kwietnia 2011 roku
Dirk Kuyt świętuje zdobycie wyrównującego gola w 113 minucie pojedynku na Emirates. Cztery minuty wcześniej prowadzenie Kanonierom dał Robin Van Persie, jednak ostatecznie padł remis 1:1.
Cierpliwe wyczekiwanie – 19 grudnia 2006 roku
Jeden z bywalców the Kop czeka na decyzję o rozegraniu meczu ćwierćfinałowego w Pucharze Ligi. Ostatecznie silna mgła uniemożliwia przeprowadzenie zawodów. W przełożonym meczu zwycięzcą okaże się Arsenal (6:3).
Ukłon przed Królem – 10 września 1983 roku
Graeme Souness gratuluje Kenny'emu Dalglishowi zdobycia cudownej bramki, w tle uradowany Sammy Lee. Podopieczni Joego Fagana wygrali na Highbury 2:0.
W drodze po puchar – 13 stycznia 1923 roku
Aktualni mistrzowie z Liverpoolu demolują na Highbury Arsenal 4:1 w Pucharze Anglii. Rzut karny broni golkiper the Reds, Elisha Scott, a dwie bramki dla gości zdobywa Harry Chambers.
Dzień prawdy – 6 stycznia 2007 roku
Na pierwszym planie Steven Gerrard, w tle - przygotowana przez kibiców the Reds mozaika, układająca się w słowa „The Truth" („Prawda"). Fani głośno wołają „Justice for the 96" („Sprawiedliwość dla 96"), przez pierwsze sześć minut meczu trzymając wysoko w górze kartoniki. Mecz kończy się wygraną Arsenalu 3:1.
Szaleństwo na Anfield – 8 lutego 2014 roku
Dwie bramki Martina Škrtela w pierwszych 10 minutach pojedynku wprawiają w ekstazę całe Anfield. Po 20 minucie the Reds za sprawą trafień Sterlinga i Sturridge'a prowadzą już 4:0. W 90 minucie na tablicy wyników widnieje ostatecznie rezultat 5:1.
Powitanie na Highbury – 27 października 1928 roku
Przedmeczowy uścisk dłoni Jamesa Jacksona, który tego dnia po raz pierwszy jest kapitanem the Reds, ze swoim odpowiednikiem z Arsenalu. Mecz kończy się remisem 4:4, a hat-trickiem popisuje się zawodnik Liverpoolu, Gordon Hodgson.
Pogawędka przed meczem – 11 sierpnia 1979 roku
Bob Paisley ucina sobie pogawędkę ze szkoleniowcem Arsenalu, Terrym Neillem przed meczem o Tarczę Wspólnoty na Wembley. Dzięki trafieniom Terry'ego McDermotta (2) i Dalglisha the Reds wygrywają 3:1.
Porażka w strugach deszczu – 29 kwietnia 1950 roku
Kibice próbują schronić się przed ulewą podczas finałowego meczu o Puchar Anglii. Liverpool przegrywa 0:2, a katem okazuje się Reg Lewis. Na pierwszy triumf w tych rozgrywkach the Reds poczekają jeszcze 15 lat.
Huśtawka nastrojów na Anfield – 21 kwietnia 2009 roku
Załamany Fernando Torres po zremisowanym 4:4 meczu na Anfield. Tydzień wcześniej the Reds zanotowali ten sam rezultat na Stamford Bridge w starciu z Chelsea. Autorem wszystkich czterech bramek dla Kanonierów był Andriej Arszawin.
Chłopaki znów są w mieście – 7 maja 1971 roku
Piłkarze Liverpoolu z trenerem Billem Shanklym stoją na stacji Liverpool Lime Street przed pociągiem, który zawiezie ich do Londynu na finał Pucharu Anglii z Arsenalem.
Gierki psychologiczne – 7 maja 1971 roku
Shankly w rozmowie z zawodnikiem Arsenalu, George'em Grahamem w przeddzień finału FA Cup. Słowa Shanksa najwyraźniej nie podziałały, gdyż Kanonierzy wygrali w doliczonym czasie gry 2:1.
Finał na Wembley – 8 maja 1971 roku
Shankly wyprowadza swoich podopiecznych na finałowe starcie. W doliczonym czasie bramkę na 1:0 zdobywa Steve Heighway, jednak po golach Eddiego Kelly'ego i Charliego George londyńczycy obejmują prowadzenie i trofeum ostatecznie pada ich łupem.
Futbolowa gorączka – 1 maja 1989 roku
The Reds tracą kontrolę i przegrywają na Anfield tytuł mistrzowski w dramatycznym, ostatnim meczu sezonu. W ostatniej minucie gola na 2:0 dla gości zdobywa Michael Thomas.
Magia Mellora – 29 listopada 2004 roku
Neil Mellor w objęciach kolegów cieszących się z trafienia napastnika w doliczonym czasie, dającego Liverpoolowi wygraną 2:1. Bramka, która wstrząsnęła do głębi całym the Kop.
Łeb w łeb – 8 września 1983 roku
Ian Rush i gracz Arsenalu, Charlie Nicholas przed wygranym przez Liverpool 2:0 meczem na Highbury. Rush zakończy sezon ze Złotym Butem, a Liverpool z potrójną koroną.
Kto powstrzyma Robbiego? – 28 sierpnia 1994 roku
W meczu z Kanonierami Robbie Fowler zdobywa najszybszego hat-tricka w historii Premier League - potrzebował do tego zaledwie 4 minut i 33 sekund. Do dzisiaj rekord pozostaje niepobity.
Pełnia szczęścia – 12 maja 2001 roku
Michaelowi Owenowi trudno skryć emocje po zdobyciu gola pieczętującego zwycięstwo Liverpoolu w Pucharze Anglii. Napastnik w 83. minucie najpierw doprowadził do wyrównania, a na dwie minuty przed końcem z zimną krwią po raz drugi pokonał bramkarza rywali, zapewniając swojemu zespołowi wygraną.
Ekstaza na Anfield – 8 kwietnia 2008 roku
Steven Gerrard i John Arne Riise świętują wykorzystany przez kapitana rzut karny, dający the Reds prowadzenie 4:3 w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Jedno trafienie dołoży jeszcze Ryan Babel.
Komentarze (0)