Niepewna przyszłość 13 piłkarzy
Krytykowana formacja defensywa Liverpoolu już niedługo może przejść kapitalny remont. Długofalowa przyszłość nawet 13 piłkarzy stoi pod znakiem zapytania – pisze Paul Joyce.
Glen Johnson i Jon Flanagan posiadają ważny kontrakt tylko do końca tego sezonu, zaś Kolo Touré i Brad Jones znajdują się w podobnej sytuacji i mogą opuścić klub.
Martin Škrtel, który uratował jeden punkt, strzelając bramkę w doliczonym czasie gry podczas zremisowanego 2:2 meczu z Arsenalem, do końca umowy ma 18 miesięcy. Propozycja przedłużenia nie została jeszcze przedstawiona.
Ponadto Simon Mignolet przybliżył się do zakończenia swojej przygody na Anfield po tym, jak trzy mecze temu stracił miejsce w bramce, a jego miejsce zajął Jones. José Enrique nie pojawił się na boisku od zremisowanego 1:1 spotkania z FC Basel, w którym został zdjęty w przerwie.
Mamadou Sakho ma trudności z przekonaniem menedżera Brendana Rodgersa do tego, że stanowi receptę na bezpieczną przyszłość po tym, jak trafił do klubu za 17 mln funtów z Paris Saint-Germain. Tymczasem Javier Manquillo jest na Anfield tylko do 2016 roku w ramach wypożyczenia z Atlético Madryt.
20-letni Brad Smith, który zadebiutował w meczu przeciwko Chelsea 29 grudnia 2013 roku, nie może dojść do porozumienia z klubem w sprawie nowego kontraktu i być może odejdzie w lecie przyszłego roku. Jego wypożyczenie do Swindon zostało przerwane przez Liverpool w październiku z powodu impasu w rozmowach.
Sebastián Coates (wypożyczenie do Sunderlandu), Andre Wisdom (roczny pobyt w West Brom) i Tiago Ilori (do końca sezonu w Bordeaux) są utrzymywani w niepewności co do swej przyszłości. Niewykluczone, że będą musieli odejść na stałe, aby kontynuować swoje kariery.
Sytuacja Johnsona była szeroko opisywana, jednakże brak nowego kontraktu dla Flanagana jest zaskakujący, zważywszy na to, jak bardzo drużynie brakuje nieustępliwości wychowanka klubu.
Flanagan, który 1 stycznia skończy 22 lata, z powodu kontuzji kolana pauzuje cały sezon. Długotrwały uraz zahamował jego dalsze starania po tym, jak w sezonie 2013/2014 wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie.
Touré wyraził niedawno chęć pozostania na Anfield na dłużej, zaś jego powrót do drużyny w ostatnich tygodniach sprawia, że klub musi się zastanowić przed podjęciem decyzji.
Należy zauważyć, że wątpliwości nie dotyczą tylko defensywy Liverpoolu. Kapitan Steven Gerrard dostał czas na zastanowienie się, jaki kierunek obrać ze świadomością, że od 1 stycznia może rozpocząć negocjacje z zagranicznymi klubami na temat przeprowadzki na zasadzie wolnego transferu po zakończeniu sezonu.
Suso to kolejny piłkarz, który posiada ważny kontrakt tylko do końca tego sezonu.
Analogicznie jak w poprzednim przypadku, negocjacje w sprawie przedłużenia umów Raheema Sterlinga, Jordana Hendersona i Philippe Coutinho nie osiągnęły jeszcze pomyślnego zakończenia, mimo że rozpoczęto je kilka miesięcy temu.
Tymczasem Liverpool będzie musiał uporać się z zainteresowaniem Interu Mediolan osobą Lucasa. Trener Nerazzurrich chce pozyskać Brazylijczyka w styczniu.
Ważny kontrakt do końca sezonu: Touré, Johnson, Flanagan, Jones, Smith
18 miesięcy do końca umowy: Škrtel
Niejasna przyszłość: Mignolet, Sakho, José Enrique
Na wypożyczeniu w Liverpoolu: Manquillo
Wypożyczeni do innych klubów: Coates, Wisdom, Ilori
Paul Joyce
Komentarze (35)
Ilori na sprzedaż :D to po ki ch** dawali za Niego 7 mln?!
Dramat.
Skrtel powinien wylecieć, tykających bomb nam nie potrzeba.
Kpina z niejasną przyszłością Iloriego, Flanagana i Wisdoma.
Stokroć wolałbym dać szansę Andre niż oglądać Lovrena.
"Płaczę jak nastolatka".
a co do Lucasa to jeśli oferta będzie dobra to nie ma co się zastanawiać, drugiej lepszej okazji nie będzie na sprzedanie go.
Ilori - Coates - Wisdom to chyba nie jest dobry pomysł na taki blok defensywny. Szatnia też jest ważna, a Lovren to żaden przywódca. Co do Mignoleta to rywal nie oznacza zmiennik. Walka o miejsce między słupkami i niech wygra lepszy.
Mignolet powinien zostać, tyle, że musi mieć konkurenta godnego, Sakho też rzecz jasna a Enrique jako zmiennik dla Moreno na puchary myszki miki i tak dalej. Manquillo niech zostanie. Coates myślę, że nie ma co już szukać w Liverpoolu, skoro ma 24 lata, jest długo w tym klubie a nie może się przedostać do pierwszego składu, skoro ma zostać Flanagan to Wisdom powinien odejść a Ilori to nie mam pojęcia :) Jak na moje tak to powinno wyglądać, ale zobaczymy.
Tiago i L o r i.
Skrtel to JEST tykająca bomba, która może grać nie wiadomo jak dobry mecz i pewnym momencie dostać zwarcia mózgu i podać do napastnika, władować samobója, lub w idiotyczny sposób zachować siew polu karnym. O Standardowym złym ustawianiu się i braku umiejętności krycia rywali wspominać z litości już nie będę, bo nawet w a klasie wiedzą, że kryje się od bramki, a nie stojąc za plecami rywala szarpiac Go za koszulkę, albo jak w przypadku Debuchy 'ego stać przed rywalem i nie skoczyć, bo po co.
Oczywiście Lucas przy obecnej sytuacji kadrowej jest niczym filar więc jak można chcieć go sprzedać za czapke gruszek... vide Downing.
Jesli Rodgers ma do niego uprzedzienia, lub sa miedzy nimi animozje pozasportowe to jest to tylko in minus dla managera.Bo takie sytuacje powinien umiec rozwiazac.Liczy sie dobro klubu a nie jego problemy.
Odsyłam do tekstu z 15 maja 2014. Wpisz w google frazę:
Joyce Brendan Rodgers' Reds revolution in motion as 12 players face Liverpool exit
U nas co prawda tekst się nie pojawił, ale tylko z jednego powodu – wybraliśmy wersję zawierającą więcej słów z The Times. Tutaj link: http://lfc.pl/55019/
Zweryfikuj sam, na ile tekst był niewiarygodny.
ja w nim widzę dobrego zmiennika dla podstawowego bramkarza. Na pewno lepszy niż Cavalieri, Jones czy Doni. Jeśli chodzi zaś o Skrtela to defakto ma głupie zachowania w meczu ale więcej jest w składzie tych tykających bomb zaczynając od Toure następnie, Glen, Gerrard.
Jeżeli wyrzuci Pan z klubu takiego stopera jak Sakho, a z uśmiechniętą miną będzie Pan stawiał na lidera defensywy to po prostu jest Pan skończony.
Nie wspominam o kasie przepieprzonej na Illoriego itd.
Potrzebny porządny stoper i prawy obrońca do pierwszego składu. Sakho musi walczyć o swoją przyszłość, grając dobre mecze ale jeśli nie zakwalifikujemy się do LM to sam będzie może chciał odejść bo to uznany w europie stoper.
Im dłużej Rodgers w klubie tym coraz większe problemy w obronie.
Jest jeden plus tej całej sytuacji - można pożegnać dowolną liczbę graczy z formacji defensywnej bez obawy, że obrona się posypie bo takowej nie mamy.
Najbardziej martwię się,że jeszcze nie przedłużono kontraktów z Flanaganem i Hendersonem. Sterling ma jeszcze 3 lata do końca umowy, więc tu trzeba po prostu być cierpliwym. Agent młodego robi szopkę, klub musi go zgasić jak peta.
No i z tym Wisdomem i Ilorim jakoś nie chce mi się wierzyć. Widzę przed nimi jakąś przyszłość na Anfield, jeden jest wychowankiem i zbiera bardzo dobre oceny w WBA, za drugiego zapłaciliśmy spory hajs (jak za Alberto), więc nie wydaje mi się,że klub będzie chciał go sprzedać. Zwłaszcza,że tylko na tym straci.
No i tak jak mówi redhuman - Trochę lodu na głowę, bo po tym tekście znów wszyscy rzucili się na Rodgersa i zaczynają na niego pluć. No ale czego jak oczekiwałem od gimbazy z lfc.pl...