Sterling uniknie kary FA
Zawodnik Liverpoolu Raheem Sterling nie zostanie ukarany przez Angielską Federację Piłkarską za rzekome uderzenie Federica Fernándeza podczas poniedziałkowego meczu ze Swansea na Anfield wygranego przez the Reds 4:1.
Piłkarz Liverpool FC żywiołowo zareagował na próbę wytrącenia mu piłki z rąk przez Fernandeza podczas drugiej połowy wczorajszego spotkania na Anfield.
Telewizyjne powtórki pokazały, że Sterling złapał obrońcę Swans swoją ręką, ale FA zdecydowała się nie podejmować żadnych czynności przeciwko 20-latkowi. Sędzia spotkania Andre Marriner oraz jego asystent przyznali, że widzieli z bliska całe zajście.
Federacja zechciała się jednak bliżej przyjrzeć zachowaniu Jonja Shelveya, który bezpardonowo zaatakował Emrego Cana uderzając go łokciem w twarz.
Były pomocnik Liverpoolu może zostać osądzony o użycie przemocy na boisku. Werdykt komisji ma zostać ogłoszony w środę o 20.00 czasu polskiego.
Shelvey wystosował protest za pośrednictwem Twittera twierdząc, że jego zachowanie było wynikiem przypadku, a nie umyślnego działania.
Jeśli Komisja Dyscyplinarna uzna Shelveya za winnego, może on zostać zawieszony nawet na cztery spotkania, począwszy od czwartkowego meczu z QPR.
Komentarze (7)