Paul Lambert przed meczem
Paul Lambert przyznał, że nowy nabytek Aston Villi, Carles Gil, zdążył już pokazać się na treningu. Według menedżera The Villans, środkowy pomocnik jest podekscytowany swoją przyszłością w Birmingham.
Lambert przyglądał się szczególnie Gilowi, który w czwartek odbył pierwszą sesję treningową ze swoim nowym zespołem, przygotowującym się do starcia z Liverpoolem.
Menedżer był zachwycony zawodnikiem i postanowił włączyć go do zespołu na sobotni mecz.
– To był dopiero jego pierwszy dzień. Trenował ze wszystkimi i zdążył już zaimponować kilkoma zagraniami.
– To świetny zawodnik. Gdy jest przy piłce, można być pewnym, że zaraz coś się stanie. Rozmawialiśmy po treningu i dobrze się czuje w zespole.
– W piątek zobaczymy, jak się ma, ale będzie włączony do składu na mecz. Pokazał kilka dobrych zagrań, potrafił się poruszać po boisku, w piątek zobaczymy znowu, jak sobie radzi.
– Jest zachwycony. To był jego pierwszy dzień, doświadczył zupełnie innej kultury, innego futbolu. Przypuszczam, że nie był przyzwyczajony do takiego wysiłku. Ale już od początku można zobaczyć, że świetnie czuje się z piłką przy nodze.
Lambert dał do zrozumienia, że Gil został sprowadzony, aby dodać werwy w ataku zespołu na drugą część sezonu.
Boss także podkreśla, że jego zespół musi pokazać to, co najlepsze przeciwko the Reds, ale jednocześnie jest świadom, że defensywa będzie miała niemało pracy w starciu z piłkarzami pokroju Raheema Sterligna, Maria Balotellego czy Adama Lallany.
– W końcu wracają do formy. Mają kilku piłkarzy klasy światowej.
– Wydali ogromną sumę na transfery i na pewno nie są w miejscu, w którym Brendan chce, by się znaleźli na obecnym etapie. Ale wciąż są świetną drużyną.
– Potrafimy wygrywać. Wiem to, bo codziennie obcuję z chłopakami. Musimy po prostu poukładać pewne rzeczy. Myślę, że starcie z Liverpoolem będzie ciekawym widowiskiem.
– Odkąd pamiętam, graliśmy przeciwko nim dobrze i nie widzę przeszkód, by i tym razem tak było. Myślę, że to będzie kolejny świetny mecz.
– Musimy spróbować wygrać. Musimy znaleźć na to sposób. Musimy dać z siebie wszystko w tym meczu.
– Nasz ostatni mecz był niezwykle zacięty. W drugiej połowie niemalże nas przygnietli. W pierwszej, według mnie, mogliśmy zrobić dużo więcej.
– Musimy przede wszystkim dobrze bronić i być lepsi z przodu.
Komentarze (2)
http://fishki.pl/fishka,Rozgrzewka,82030.html