Zapowiedź meczu
Pierwszy mecz półfinałowy Pucharu Ligi, będzie dla Liverpoolu poważnym sprawdzianem, który da odpowiedź na pytanie, czy zespół faktycznie w ostatnim czasie uczynił postęp.
Nie ma wątpliwości, że mecz z Chelsea będzie bardzo trudną potyczką dla podopiecznych Rodgersa. Dobra passa spotkań bez porażki napawa optymizmem, jednak poziom prezentowany przez the Blues może zasiać w głowach wielu kibiców, poważne obawy co do końcowego wyniku.
Od bolesnej porażki z Manchesterem United, Liverpool w ośmiu kolejnych meczach sześć razy odnosił zwycięstwo i dwa razy zremisował. Ostatnie dwa ligowe spotkania the Reds zakończyły się zwycięstwami i zachowaniem czystego konta. Nowa formacja pozwoliła zawodnikom na podniesienie swojej formy i postawiła całą drużynę na nogi.
Chelsea natomiast jest w tym sezonie drużyną, która wydaje się być poza zasięgiem reszty stawki. Mourinho po raz kolejny udowodnił, że jak nikt inny potrafi stworzyć maszynę do wygrywania. Londyńczycy co prawda zanotowali wpadkę z Tottenhamem, jednak od tego spotkania trzykrotnie odnosili zwycięstwo, aplikując swoim rywalom łącznie dziesięć bramek.
Pucharowa przygoda obu drużyn przebiegała nieco odmiennie. The Blues pokonali dotychczas Bolton Wanderers, Shrewsbury Town oraz Derby County, wszystkie mecze kończąc w regulaminowym czasie gry. Liverpool natomiast od samego początku funduje swoim kibicom nie lada emocje. Niezapomniana seria rzutów karnych z Middlesbrough, thriller ze Swansea oraz ciężka przeprawa z Bournemouth zawiodły the Reds, aż do półfinału.
Warto zwrócić uwagę na menedżerów prowadzących obie ekipy. Zarówno Rodgers jak i Mourinho potrafią rozpracować rywala i kompletnie zaskoczyć go taktycznie. Brendan jako stosunkowo młody trener ma szansę udowodnić, iż pomału zaczyna dorównywać geniuszowi José.
W jutrzejszym spotkaniu staną zatem do walki drużyny, znajdujące się obecnie w zupełnie innym położeniu. Rewelacyjnie spisująca się Chelsea i łapiący drugi oddech Liverpool. Każdy kibic wie jednak, iż mecze pucharowe rządzą się swoimi prawami i często wszystkie przedmeczowe analizy można wyrzucić do kosza.
Spotkanie tej rangi, pomiędzy tak utytułowanymi zespołami można określić mianem starcia wagi ciężkiej. Początek jutro o godzinie 20.45.
Komentarze (0)