Zapowiedź meczu
Jutro o godzinie 18.30 Liverpool na własnym terenie podejmie Bolton. Będzie to drugie spotkanie w FA Cup po wyeliminowaniu zespołu AFC Wimbledonu w 3. rundzie tych rozgrywek.
Po ostatnich wynikach drużyny Brendana Rodgera możemy oczekiwać, że the Reds będą w stanie awansować na kolejny szczebel pucharowej drabinki. W obecnym roku kalendarzowym nie odnieśli żadnej porażki. Ostatni raz polegli z Manchesterem United 0:3, a było to 14. grudnia 2014 roku. Co prawda nie jest to poziom gry, który prezentowali w poprzednim sezonie mając w składzie Luisa Suareza, jednak wszystko jest na dobrej drodze, aby wróciła świetna forma, zwłaszcza, że Daniel Sturridge powrócił do treningów i być może zagra jeszcze w styczniu. Powrót Anglika może być kluczowy w dalszym etapie obecnych rozgrywek.
Bolton, którego menedżerem jest Neil Lennon, również w ostatnich tygodniach pokazuje się z bardzo dobrej strony. Północnoirlandzki trener został zatrudniony 12. października 2014 roku. Od tamtego momentu poprowadził drużynę w 16 spotkanich, w których opuszczali boisko, jako przegrani zaledwie 3 razy. W tabeli ligowej z każdą kolejką są coraz wyżej.
Brendan Rodgers będzie mógł skorzystać z usług Joe Allena, Glena Johnsona i Mario Ballotellego. Każdy z nich trenuje już z zespołem. Szkoleniowiec the Reds bardzo liczy na Philippe Couthino, który jest w świetnej formie. W ostatnich tygodniach jest wiodącą postacią w Liverpoolu. Szansę na grę może otrzymać również 17-letni Jordan Rossiter, który jest środkowym pomocnikiem.
Wykluczni z gry są Daniel Sturridge i Jon Flanagan z powodu kontuzji, Kolo Toure, ponieważ przebywa ze swoją reprezentacją kraju na Pucharze Narodów Afryki oraz Jordon Ibe, który prezentował już barwy Derby County w tej edycji Pucharu Anglii. Steven Gerrard najprawdopodobniej również nie wystąpi w jutrzejszym spotkaniu. Najważniejszym meczem w najbliższych dniach jest rewanż w Pucharze Ligi na Stamford Bridge z Chelsea. Kapitan musi być w pełni sił na ten pojedynek.
Neil Lennon prawdopodobnie ustawi skład wokół Emile'a Heskeya i Eidura Gudjohnsena, na których będą oparte akcje ofensywne jego drużyny. Mimo że obaj mają już ponad 30 lat, to menedżer jest przekonany, że może oprzeć taktykę na ich doświadczeniu i sile. Nie będzie mógł jednak skorzystać z usług Lee Chung-Yonga, Craiga Davisa, Marca Tierneya, Marka Daviesa i Maxa Claytona, którzy są kontuzjowani.
Warto zaznaczyć, że Emile Heskey to nie jedyny były piłkarz the Reds w obecnej kadrze Boltonu. Jay Spearing, wychowanek Liverpoolu odszedł z Anfield 31. sierpnia 2012 roku. Od tamego dnia zagrał w barwach drużyny prowadzonej przez Neila Lennona 83 razy strzelając 4 gole.
Ostatni nasz mecz z Kłusakami przegraliśmy 1:3 na ich obiekcie, było to w 2012 roku. Jedynego gola zdobył dla nas Craig Bellamy.
Liverpool pokonał w 3. rundzie Pucharu Anglii AFC Wimbledon, dzięki dwóm trafieniom Stevena Gerrard. Natomiast podopieczni Neila Lennona wygrali z Wigan 1:0, bramkę wówczas zdobył Zach Clough.
Sędzią spotkania będzie Kevin Friend.
Komentarze (0)