Oferta za Ingsa odrzucona
Opiewająca na 4 miliony funtów oferta the Reds za Danny’ego Ingsa została odrzucona przez Burnley. Klub pragnie, aby zawodnik pozostał na Turf Moor i pomógł beniaminkowi w utrzymaniu w Premier League.
Jak informuje James Pearce, Anfield jest opcją preferowaną przez zawodnika w kontekście spodziewanego transferu, ale jego obecny pracodawca nie pozwoli na transfer w zimowym oknie transferowym.
Liverpool złożył za zawodnika ofertę opiewającą na 4 miliony funtów. Cena jest tak niska, bo w czerwcu zawodnikowi kończy się kontrakt i będzie mógł odejść za darmo.
The Clarets w wydanym oświadczeniu oznajmili, że do transferu czołowej postaci drużyny nie dojdzie zimą.
Dla beniaminka Premier League zawodnik w tym momencie jest wart 50 milionów funtów, a jego trafienia będą nieocenione na koniec sezonu. Wtedy zawodnik będzie mógł sam zadecydować o swojej przyszłości.
Liverpool chciał po podpisaniu kontraktu zimą wypożyczyć zawodnika do końca sezonu do Burnley, ale na to nie pozwalają regulamin Premier League.
W rezultacie the Reds muszą poczekać do lata i wtedy bezpośrednio z zawodnikiem ustalać warunki umowy. Mimo, że będzie wtedy wolnym agentem, jako piłkarz poniżej 24 roku życia the Reds będą zmuszeni zapłacić Burnley około 3 miliony funtów jako „rekompensatę”.
Zawodnikiem zainteresowanie wyrazili także włodarze Tottenhamu i Realu Sociedad, ale Anfield jest preferowane przez zawodnika i wydaje się przesądzone, że tam, prędzej czy później, Danny Ings zawita.
James Pearce
Komentarze (13)
zepsułeś zabawę ;< ale może to i lepiej :D
To szkoda, bo Liverpool byłby pewnie skłonny zapłacić około 40 mln za takiego zawodnika.