Lambert woli zostać w Liverpoolu
Rickie Lambert zdecydował się walczyć o swoje miejsce w Liverpoolu, po tym jak odrzucił transfer o wartości 5 mln funtów do Aston Villi – pisze Paul Joyce w Daily Express.
Angielski napastnik rozważał w poniedziałek wieczorem przeprowadzkę na Villa Park, gdyż szkoleniowiec the Villans Paul Lambert chciał go ściągnąć do swojego zespołu. 32-letni piłkarz zdecydował się jednak pozostać na Anfield.
Menedżer Liverpoolu Brendan Rodgers poinformował Lamberta, który w tym miesiącu skończy 33 lata, że Aston Villa jest zainteresowana jego usługami. Północnoirlandzki szkoleniowiec podkreślił jednak, że nie widzi przeciwwskazań, by Lambert pozostał w Merseyside.
Napastnik spełnił swoje marzenia, dołączając do Liverpoolu z Southampton za 4 mln funtów w poprzednim oknie transferowym. Lambert jako 15-latek przedwcześnie zakończył swoją przygodę w klubie z Merseyside, gdyż nie otrzymał kontraktu.
W bieżącym sezonie od pierwszych minut wybiegł tylko 10 razy i strzelił trzy gole. Jego szanse na grę zmaleją jeszcze bardziej po tym, jak Daniel Sturridge wrócił do zdrowia.
Mimo wszystko Lambert zdecydował, że zostanie w Liverpoolu i będzie walczyć z takimi piłkarzami jak Sturridge, Fabio Borini i Mario Balotelli o miejsce w planach Rodgersa.
Crystal Palace i Leicester City także przejawiały zainteresowanie napastnikiem the Reds, jednak Villa wykazała największą determinację, aby zwiększyć swoje szanse na utrzymanie się w Premier League.
Tymczasem Liverpool przybliżył się do porozumienia w sprawie Danny’ego Ingsa po kolejnej turze rozmów z Burnley w poniedziałek. Wszystko wskazuje na to, że the Reds sprowadzą go na Anfield w letnim okresie.
Porozumienie, które pozwoli na przeprowadzkę Ingsa po zakończeniu sezonu, może być zawarte w dowolnej chwili, a nie tylko w trakcie okna transferowego.
Paul Joyce
Komentarze (14)
A czemu to? Toc to nie Twoje pieniadze, to nie rozumiem jak moze Ci byc ich szkoda. Wlascicielom jej nie brakuje, o to nie ma watpliwosci. Kwestia kasy nic mnie nie obchodzi, w koncu nie my tu jestesmy od oszczedzania.