Zwycięstwo z Kogutami!
Liverpool w dramatycznych okolicznościach pokonał 3:2 zespół Tottenhamu Hotspurs. Po 45 minutach na Anfield było 1:1, w drugiej części spotkania bramki zdobywali Steven Gerrard, Moussa Dembele oraz Mario Balotelli.
Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy faulowany w polu karnym Spurs był Daniel Sturridge, a sędzia Phil Dowd nie miał innego wyjścia jak podyktować jedenastkę dla gospodarzy. Z 11 metrów nie pomylił się Steven Gerrard i The Reds odzyskali prowadzenie.
Siedem minut później po rzucie wolnym zamieszanie w polu karnym wykorzystał Moussa Dembele, który strzałem z najbliższej odległości skierował piłkę do bramki bezradnego w tej sytuacji Mignoleta.
Mecz zbliżał się do końca, a obie ekipy wciąż nie zwalniały tempa i próbowały przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę.
W 83. minucie znakomity dziś Jordon Ibe uruchomił wprowadzonego kilka minut wcześniej Adama Lallanę, a ten posłał piłkę na 5. metr, a tam czekał już Mario Balotelli, który w końcu doczekał się swojego debiutanckiego trafienia w barwach Liverpoolu w spotkaniu Premier League.
W ciągu ostatnich 10 minut Koguty próbowały uratować remis, jednak defensywa The Reds nie dała się już zaskoczyć i trzy punkty zostały na Anfield.
Komentarze (70)
Mecz na super poziomie akcja za akcje z pieknym zakonczeniem.
YNWA
Mecz na super poziomie akcja za akcje z pieknym zakonczeniem.
YNWA
Ale i tak komentatorzy C+ skradli show Balotelliemu: "asysta Lameli", "pardąsik", genialne "ho ho -.-" jak zobaczyli, że wchodzi Lovren, "technologia goal-online" :D
"Niech siedzi!!" :D
Why always Balotelli? YNWA!!!
"Niech siedzi!!"
Ten Pan, nawet co wszyscy widzą, już on widzi coś innego! Kiedy Canal+ zrozumie że jego miejsce jest w barze?!
can i ibe tak samo szkoda jeszcze tej meczowej szybkosci sturriga ale jestem w 7 niebie 3 pkt i niedługo top 4 YNWA :D
can i ibe tak samo szkoda jeszcze tej meczowej szybkosci sturriga ale jestem w 7 niebie 3 pkt i niedługo top 4 YNWA :D
;)
https://www.youtube.com/watch?v=gy9BmMMNUJ4
nie mam nic do krytyki, ktora ma sens.na brendanie i druzynie wieszano psy po 2 miesiacach rozgrywek mimo sukcesu z sezonu 13/14, wyrzucano menadzera na zbity pysk.niektorzy zas spokojnie, z wiara czekali na poprawe gry, ktora musiala przyjsc.jesli nalezysz do pierwszej grupy to wspolczuje, zas postawe tych drugich mozna pochwalic.
brawa dla mignolet bo dobrze bronił, może trzeba zrobić z hendo jak z simonem:)
Szału nie było. Gerrard nie ma prawa grać w środku pola.
jeśli chodzi o wczorajszy występ to: nie widziałem braku przereklamowanego Sterlinga, wykopy naszego bramkarza to jakaś amatorka, a Shako momentami gra jak kołek i niepotrzebnie bawi się z piłką.
Absolutnym przypadkiem było, że Spurs zdominowali środek, a nasza obrona grała najsłabszym mecz od hmm 2-2 z Leicester..
W ogóle nie było w tym udziału Gerrarda, który na DMF nie potrafi grać i jedynie osłabia drużynę, ale nie lepiej uczepić się Hendersona, który musi Go niańczyć przez cały mecz.
Zejdź na ziemię, serio.
Za kompromitację z Crystal Palace, za wyjazd na Ludogorets, za to jak nas klepał przez kilkanaście minut ostatni zespół w tabeli - grając w 10-ciu. Za brak jakiejkolwiek woli zmian i powielanie błędów aż do bólu , za Lamberta w wyjściowej 11 ....itd. dobrze ,że w końcu zmienił zdanie ale czemu to trwało tak długo ????
Popatrz gdzie byśmy byli jeżeli nastąpiło by to 2-3 tygodnie szybciej. Nie trzeba chyba pisać co by było bez tych zmian....
1. Gerrard we wczorajszej formie wciąga nosem Hendersona, Lucasa i Allena.
2. Can jest równie świetny w obronie i w pomocy.
3. Mario potrafi strzelać gole i powinien być napastnikiem nr 2 za Stu (w następnym meczu marzy mi się Balo i Stu, a za nimi Cou)
4. Sterling nie musi, a nawet nie powinien grać w każdym meczu. Marković czy Lallana na pewno nie są od niego gorsi.
5. Ibe ma potencjał ma równy, a może i większy od Sterlinga.
6. Najsłabiej Henderson i Sakho, ale o tego drugiego bym się nie martwił, no chyba że wróci nasz Lider.
Czarnyolek nadal w formie.