Gerrard o karnym Balotellego
Zdaniem Stevena Gerrarda, Mario Balotelli pokazał brak szacunku. Włoch wykonał rzut karny po zabraniu piłki Jordanowi Hendersonowi, trafił do siatki, a gospodarze wygrali 1:0.
Balotelli przyczynił się do objęcia przez gospodarzy prowadzenie w dwumeczu, ale wcześniej miał sprzeczkę z Hendersonem, kapitanem drużyny, i Danielem Sturridge’em, który chciał wykonać jedenastkę.
Kontuzjowany Gerrard, który wystąpił w roli eksperta w ITV, skrytykował Balotellego za jego zachowanie.
– Jordan powinien wykonać karnego. Są pewne zasady. Powinien to zrobić Henderson, Mario nie pokazał się z dobrej strony – powiedział były kapitan reprezentacji Anglii.
– Jasne, Mario strzelił, ale nieprzyjemnie ogląda się piłkarzy, którzy się kłócą. Jordan dobrze poradził sobie z tą sytuacją. Mario bardzo chciał strzelić, a ten odszedł we właściwym momencie i dobrze poradził sobie w wywiadzie.
– Jordan to kapitan i Mario tego nie uszanował, ale zdobył bramkę. Sześciu, siedmiu graczy mogło chcieć tego karnego, więc jeśli wszyscy by po to ruszyli, co wtedy? Przestrzega się takich zasad z jakiegoś powodu.
Henderson po meczu chciał załagodzić sytuację i powiedział:
– Chciałem to strzelić, ale Mario czuł się pewnie. Zdobył już kilka takich bramek. Każdy chciałby to strzelić. Uwierzyłem mu, więc podszedł i zrobił swoje.
Komentarze (39)
Tym optymistycznym akcentem powinien się kończyć kazdy tekst wywołujący gównoburze. Nie przystoi kapitanowi pieprzyć takich głupot. Balotelli to pewniak jeśli chodzi o jedenastki.
Balo zachował się źle, nie miał prawa złamać hierarchii. To, że też wolałem aby to on wykonywał nie zmienia faktu że spieprzył trochę.
Gerrard jest Kapitanem i ma prawo wypowiedzieć się na temat tego co zaszło, nikt inny nie ma do tego takiego prawa jak on (no jeszcze Rodgers). Gdyby za każdym razem się tak bili o karne/wolne to by była masakra w klubie. Pamiętajcie że Balo ma wielki szacunek do Stevena więc jego nagana oficjalna na pewno na niego jakoś wpłynie i powinien w przyszłości zachować się jak należy (czyli strzelać, po tym jak BR zmieni wykonawce na niego :P).
A gadanie że stałe fragmenty Hendo są żałosne jest mocno na wyrost. Nawet wczoraj mało brakło a zdobyłby kapitalnego gola z wolnego.
Wyluzujcie trochę i skończcie pajacować z jechaniem po Gerrardzie za wszystko co się da.
Cały świat widział co się stało, a milczenie ZAPYTANEGO kapitana o tę sytuację mogłoby tylko pogorszyć sprawę.
Ja również uważam, że Balo powinien być nr 1 do karnych, gdy nie ma Stevena, ale jeśli jest ustalona hierarcha to on ma jej przestrzegać i koniec. Swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem wprowadził nerwową atmosferę.
I jeszcze jedno - Gerrard zrobił bardzo dobrze, że pochwalił Hendersona za jego postawę w tej sytuacji. Ja pomyślałem dokładnie to samo - gdyby nie ustąpił i wskazał siebie lub Sturridge'a, nałożyłby na wykonującego jeszcze dodatkową presję. Oddał Balotellemu karnego, żeby nie robić dramy w tak ważnym dla drużyny momencie, bo myślał o drużynie, a nie o sobie.
I jeszcze jedno - może publiczna krytyka ze strony Gerrarda rzeczywiście pokaże Balotellemu, że nie może robić tego co mu się podoba, jak w innych klubach, ale powinien się dostosować do panujących w Liverpoolu zasad.
Henderson po prostu chciał zostać "bohaterem" Anfield wczorajszego wieczoru..
Sturridge był obrażony, no bo przecież nie grał 5 miesięcy to teraz bramki mu się należą, niech do FA napiszę, może dostanie na słodkie oczy z 5 karnych specjalnie dla niego, wnerwia mnie taka postawa, od 1 minuty jasno pokazywał, że interesują go tylko bramki.
Naprawdę wierzycie w to, ze gdyby Gerrard nic nie powiedział to nikt by o tym na wyspach nie mówił? Widać, że większość z was swoja wiedzę o lidze angielskiej czerpie z polskich stron internetowych..
Mam tylko nadzieje, ze wiekszosc nie ma skończonych 18 lat i nie pójdzie głosować w wyborach, bo strach się bać.
Wycierania mleka Hendersonowi też nie jest potrzebne. Poradzi sobie bez prowadzenia za rękę.
I nie przemawia do mnie to że "cały świat widział". Tymbardziej wypadało pokazać lekkość tej sytuacji, a nie dodawać jej kalibru. Medialna burza w filiżance herbaty i tak by się odbyła.
Inna sprawa że całe to zamieszanie wynika z jednego faktu - po piłkę zameldował się Balotelli. Temat nie miał by racji bytu gdyby ktokolwiek inny tak postąpił.
I odrobina prywatny. Czy zmiana adresu email na forum wymaga ponownej aktywacji konta? Uaktualniałem sobie dane i od tego momentu nie mogę się zalogować. Będę wdzięczny jeśli ktoś decyzyjny aktywuje mi ponownie konto. Nick to marcinn.
Najpierw odchodzi, teraz na koniec zamiast zachować klasę, która przez kilkanaście lat pokazywał w BPL chrzani jak gówniarz i tylko daje powody mediom do pierdolenia na temat szarego LFC i sprzeczek na boisku. Psucie atmosfery. Strzelił ? Strzelił. Więc na chuj drążyć ?
" On nie "odchodzi" on zostal wyrzucony to, ze BR zrobil to w bialych rekawiczkach nie zmieni tego faktu"
Pan Macierewicz? Kiedy przeprowadzicie śledztwo?
Takich głupot nie da się czytać. Balotelli przychodził jako drugi wykonawca karnych i ktoś ze sztabu jest winny tej sytuacji. Z kolei legendzie klubu i wieloletniemu kapitanowi nie przystoi wypowiadać się w tym tonie NAWET jakby miał rację. Po prostu takie sprawy załatwia się za drzwiami. Gdzie jest to słynne Liverpool Way?
, a Mario powinien pokazać, że skończył z kontrowersjami i wyrywaniem piłki kolegom przy 11stkach. Gerrard powiedział to, co czuli niektórzy zawodnicy- spójrzcie na reakcję Sturridge'a.
Gerrard na pewno nie powiedział niczego, co zasługiwałoby na taką krytykę i pojazdy po nim. Żałosny poziom prezentują tutaj niektórzy "kibice" Liverpoolu. Chodzi mi o wrogość do zawodników swojego ulubionego klubu: do Hendo, Allena, Lamberta, nie mówiąc już o legendzie klubu, kimś, dzięki komu stoi parę trofeów w gablocie.
Nie zacytuję tego dokładnie, ale kiedyś po wrogości do Keagana, że odszedł, ktoś powiedział, że nie można kogoś darzyć nienawiścią, jeśli kiedyś się go uwielbiało i śpiewało jego imie, czy coś takiego. To dotyczy Gerrarda, Carraghera, Aggera, Fowlera (po każdym z nich się na tej stronie sporo jeździło i nie chodzi mi o ich występy na boisku), nawet Torresa, Suareza i Owena. Mówią wam coś słowa hymnu tego Klubu?
Słowa hymnu odzwierciedlają też to, że szanujemy ludzi honorowych, a oni z honorem nie mają nic wspólnego - chyba, że Torres łaskawie wytłumaczy czemu spierdolił z tonącego okrętu.
jpdl to tylko opaska, kapitan to stan umysłu, pozycja na boisku w głębszym sensie niż ustawienie na boisku. były mecze gdzie Lambert czy Johnson dostawali opaskę i co - mieli im padać do laski no ogarnijcie się...
Henderson jest kapitanem, ok.. dużo wnosi do zespołu CZASEM.
ale kurde.. jest jednym z najbardziej drewnianych piłkarzy na świecie jeśli chodzi o strzały, kto tego nie widzi to współczuje albo zazdroszcze. ok, czasem gola strzeli, ale czasem to nawet Robben strzeli w prawej nogi.
to, że Gerrard będąc kapitanem bije wszystkie rożne,karne,wolne nie znaczy że jego następca ma to robić.
jak był Suarez i Gerrard to kto bił wolne gdzie można było bezpośrednio uderzyć? no właśnie..
karne bił Gerrard, mimo że Suarez grał za wszystkich na boisku, a czemu nie bił karnych? HMM bo pewnie Gerrard bije je najlepiej w BPL.
ludzie, obudźmy się. przestańcie pie****ć o braku szacunku, ja mogę mówić o braku szacunku dla kibiców jak męczymy się z takim Besiktasem. Henderson od 1,5 roku zaczął coś grać a my już mu pomnik budujemy. Gerrard wygrał LM z opaską na ramieniu, ciągnął grę i ratował wynik wiele razy, za to ludzie czuli i nadal czują respekt, a nie za to że coś mu wisi na ramieniu.
dajmy odpocząć Hendersonowi i Sturridgowi, dobrze im to zrobi.
nie dlatego że wczoraj była taka akcja, ale Henderson jest wypalony już, przemęczony. przyda mu się. Lovren albo Kolo na PŚO a Can do pomocy.
a za Daniela wejdzie Mario. wczoraj po raz kolejny pokazał, że powoli rozumie że Liverpool to jego ostatni poważny klub w karierze i jeśli nie wykorzysta tego to koniec. zaczął coś grać, a Daniel sępi, aż oczy bolą.
I nie wyzywaj ludzi od tego ch*ja, bo mozesz zarobic.
A Liverpool way jest idealnie prezentowane chocby na tej stronie - zeby nie bylo watpliwosci -to jest sakazm.
Agresja? Chłopie to była głupia prześmiewka - szkoda, że nie załapałeś.
Z kolei temat Gerrarda. Super, że słuzył przez tyle klubowi, ale teraz go podświadomie niszczy i bardzo się cieszę, że odchodzi frontowymi drziwami.