Carragher broni Hendersona
Legenda The Kop Jamie Carragher obronił na Twitterze Jordana Hendersona po tym, jak pomocnik QPR Joey Barton oskarżył vice-kapitana Liverpoolu o to, że próbuje być jak Steven Gerrard.
Barton powiedział, że Henderson „nigdy nie będzie na takim poziomie jak Steven Gerrard” i namawia Hendersona, aby przestał naśladować legendy i był sobą.
- W przeciwieństwie do zdania niektórych ludzi uważam, że Jordan Henderson nigdy nie będzie na takim samym poziomie jak Steven Gerrard – napisał Barton.
- Ciągle ktoś próbuje zrobić z Hendersona dziedzica tronu Gerrarda. To się źle skończy. On nie jest w stanie tego zrobić i nigdy nie będzie. Niewielu byłoby w stanie tego dokonać.
- Słyszałem, że Rodgers powiedział Hendersonowi, aby ten przejął opaskę kapitana reprezentacji Anglii, po tym jak Rooney odejdzie. Spróbował i Rooney słusznie kazał mu spadać.
- Noszenie opaski kapitana. Naśladowanie legend jest pełne podziwu, ale to się źle skończy, ponieważ nie jest on w tym szczery.
- Świetnie mu idzie bycie sobą. Dużo lepiej niż próba bycia klonem Stevena Gerrarda. Nie da się skopiować tego, co miał SG, czyli talentu.
Carragher zapytał następnie Bartona kto porównywał Hendersona do Gerrarda i oskarżył Bartona o czepianie się Hendersona.
Legenda Liverpoolu później grzecznie przypomniała Bartonowi, iż przed nim mecz dla QPR przeciwko Hull, na którym powinien się skoncentrować.
32-letni Barton z Huyton już wcześniej wygłaszał na Twitterze tyrady. W 2012 roku zakwestionował powołanie Hendersona do reprezentacji Anglii na Mistrzostwa Europy w Polsce i Ukrainie, twierdząc, że mógłby on bez problemu wejść do składu.
- Czemu ludzie tyle mnie obrażają i mówią, że nie mogę dostać się do składu reprezentacji Anglii.
- Pod względem umiejętności powinienem od tak wejść do składu, pod względem zachowania już nie….
- Jeżeli Henderson się dostał, to każdy Anglik niebędący w zespole powinien czuć się pokrzywdzony. Tak, chciałbym brać w tym udział, ale nie będę…
- Wszyscy uważają, że to chore. Liverpool ma za sobą tragiczny sezon, a sześciu ich zawodników jest w składzie na Mistrzostwa Europy. Jaką my mamy szanse. Wybór powinien zależeć od formy zawodników.
- To że Holt, Richards, Carrick, Ferdinand, Osman, Sturridge itd. nie zostali powołani jest parodią.
Miesiąc wcześniej Barton został ukarany czerwoną kartką w spotkaniu z Manchesterem City, następnie otrzymał zawieszenie na 12 spotkań, a QPR spadło do niższej ligi po tym jak Sergio Aguero strzelił w ostatniej minucie spotkania.
Komentarze (19)
ale gównoburza się w mediach rozpętała przez tego karnego...
Z tego co wiem to Osman, Carrick i Sturridge ( albo mieli kontuzje i nie mogli grać, albo jeszcze mają). Wiadomo, że dużo łatwiej puścić gościa ogranego w lidze, dla który wytrzyma ciężki mecz w cięzkich warunkach. Zresztą grają o awans do MŚ 2016 a nie o różowe skarpetki.
Rodgers już raz mocno skrytykował Hodgsona za kontuzje i metody treningowe. Jakby teraz Stu pojechał i znowu coś sobie zrobił to by go Rodgers za jaja powiesił.
Po co Holt skoro Lambert to takie samo drewno, a w składzie jest więcej Liverpoolczyków niż nie wiem gdzie on teraz gra (ale w BPL go na pewno nie ma).
Ferdinand? Młodzi go zjadają na śniadanie.
Richards zatrzymał swój rozwój w wieku 21 lat (ma 25 albo 26). Zresztą są lepsi.
Czterech piłkarzy, których wymienił to goście po 30...
Dlatego dawno przestałem żałować, że lata temu nie mogłem doczekać się aktywacji. Obecnie to przybytek głupoty, żółci i przepychanek słownych (oczywiście jest kilka światełek w tym mroku) ;) Tutaj ledwo się udzielam, wystarczy.
Żeby nie było kompletnego offtopu: część z Was na pewno pamięta, że na następcę Gerrarda namaszczani byli kolejno Spearing, Adam, Shelvey. Ktoś to fajnie napisał kiedyś: Jordan nie będzie kolejnym Gerrardem, będzie pierwszym Hendersonem. Jeśli przy okazji dorówna Stevenowi w byciu legendą to tylko się cieszyć :)
Fakty są faktami a liczby liczbami. Fakty są takie że dla Rodgersa, który zna się na tym lepiej od Cb, Henderson jest od dwóch sezonów kluczowym graczem(tak, wiem, wg Cb faktem jest że znasz się lepiej od Brendana). Następny fakt jest taki, że nikt nie oddałby stałych fragmentów komuś kto słabo je wykonuje, skoro nawet Mignolet umie to robić lepiej od Hendo to niezłe głowy grają w ty Liverpoolu, że pozwalają Jordanowi wykonywać te stałe fragmenty. Fakt jest też taki, że w meczu z Besiktasem był stałe fragmenty bardzo dobrze, jeden rzut wolny był bliski szczęścia, a do tego po rzutach rożnych często było zagrożenie.
Noi liczby, sprawdź sobie dokładnie, ile asyst ma Hendo(uu, najwięcej w zespole, drewniak), liczbe kluczowych podań, celność podań, kilometry jakie robi itd. We wszystkich wypada bardzo dobrze, a kłócąc się kiedyś z kolegom(kibicem Arsenalu) porówaliśmy statystyki jego i Wilshere'a. Nie było co porównywać... Ale dalej żyj w swoim świecie.
Ahaa a to, że ma najwięcej asyst to żaden wyczyn skoro gra najwięcej w drużynie i gdyby tylko Wilshere miał lepsze zdrowie nikt nie błaźniłby się porównywaniem ich do siebie.
Wilshere od kiedy wrócił z Boltonu nie poczynił, ŻADNYCH postępów, a wręcz gra gorzej, dodatkowo zachowuje się jak rozkapryszona gwiazdeczka.
Daj se spokój.
Ktoś może zajebiście rozumieć grę i ogarniać taktykę, ale być ch**owym piłkarzem, a ktoś może być wybitnym technikiem, a inwalidą umysłowym na boisku, nie kumającym poleceń trenera.
Więc daruj sobie teksty o wymądrzaniu się sprzed monitora.
Henderson jest przeciętny i nikt tego żadnymi słowami nie zmieni dopóki on sam tego nie zrobi na boisku. Tyle ode mnie a Ty możesz dalej go sobie wielbić.
Pionierem? Znaczy się, że jednym z pierwszych, którzy zaczęli się wymądrzać?
Przynajmniej nie bronię Hendersona, opierając się o jego ocenę na whoscored, a opieram się na faktach.
Bez odbioru, słuchaj dalej Kazka i poczytaj co znaczy "pionier".