Rodgers: Nie lekceważymy Burnley
Brendan Rodgers ostrzegł swoją drużynę przed meczem z Burnley, żeby nie lekceważyć rywala. The Reds będą dużym faworytem, gdy w środę podejmą the Clarets na własnym boisku.
Ekipa Seana Dyche’a walczy o utrzymanie, ale udało im się wywalczyć remis na Stamford Bridge, co wywarło wrażenie na Brendanie Rodgersie.
– Cenię Burnley jako zespół, a w szczególności ich menedżera – powiedział północnoirlandzki trener the Reds. – Sean Dyche wykonał niesamowitą pracę. Jest bardzo utalentowany. Zawsze jestem pod wrażeniem gry Burnley, gdy ich oglądam. Na wyjazdach z wielkimi zespołami osiągali ostatnio niezłe rezultaty.
– Dają z siebie maksimum możliwości. Ich budżet jest nieporównywalnie mniejszy niż reszty zespołów na tym poziomie. Mają szansę pozostać w Premier League.
– Sean bardzo dobrze zorganizował tę drużynę. Grają z wielką motywacją i zaangażowaniem. Walczą o pozostanie w lidze, więc będziemy ostrożni. Dają z siebie wszystko i Sean moim zdaniem będzie jednym z kandydatów do menedżera roku niezależenie od tego co się stanie.
– Nie tracą wielu bramek. Stwarzają zagrożenie ze stałych fragmentów gry. To dla nich wielkie spotkanie i przyjadą na Anfield, chcąc się odkuć po ostatniej porażce.
– Nie można brać niczego za pewnik. Wiemy, że Burnley jest dobrą ekipą. Mieliśmy z nimi wyrównane spotkanie w okresie świąt. To jest wyjątkowa liga – nie ma drugiej ligi w Europie, która jest tak konkurencyjna. Każda drużyna ma jakość.
– Jesteśmy skupieni na sobie i spróbujemy stworzyć im sporo problemów. Będziemy kontynuować to co robimy przez ostatnie 18 miesięcy. Podejdziemy do przeciwnika z respektem, ale również z wiarą w zwycięstwo.
Komentarze (0)