TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1659

Allen: Największe zwycięstwo sezonu


Wyjątkowe okoliczności sprawiły, że zwycięstwo Liverpoolu 2:1 nad Manchesterem City było najwspanialszym triumfem tego sezonu – stwierdził Joe Allen po meczu. Tylko dwa dni minęły od momentu, w którym zespół wrócił do kraju po rozczarowującej porażce w Lidze Europy, jednak the Reds w meczu z City popisali się wielką determinacją i jakością gry.

Od pierwszego gwizdka gracze Liverpoolu wywierali presję na mistrzach kraju, chcąc zagrać z podobną werwą, jak w drugim meczu poprzedniego sezonu. Jordan Henderson w 11. minucie spotkania skorzystał z zamieszania panującego w szeregach City i oddał doskonały strzał w górny róg bramki, czym wywołał okrzyki radości kibiców na Anfield.

Pomimo iż Edin Džeko doprowadził do wyrównania, po zakończeniu meczu trzy punkty zainkasował Liverpool, a to za sprawą Philippe Coutinho, który w niezrównany sposób pokonał Joego Harta mocnym i celnym uderzeniem.

– To była idealna odpowiedź na czwartkową porażkę – powiedział Allen.

– Po takim rozczarowaniu chcieliśmy powrócić do dobrej gry i to jak najszybciej.

– W tym przypadku tak ważne spotkanie nastąpiło nawet trochę zbyt szybko po niepowodzeniu. Można się było zastanawiać, czy porażka w Stambule wywarła na nas wpływ. Wszyscy, którzy widzieli nasz występ przeciwko City mogli być jednak pewni, że przegrana w żadnym stopniu nas nie zdeprymowała.

– Nie chcieliśmy, by poprzedni mecz był dla nas wymówką. Naszym celem było zapewnienie, że damy z siebie w meczu z Manchesterem wszystko. Nie chcąc nikomu niczego ujmować, muszę stwierdzić, że wszyscy grający w tym meczu przyczynili się do zwycięstwa.

– To najprawdopodobniej nasze największe zwycięstwo w tym sezonie. Był to też najlepszy moment na taki triumf. Rozczarowanie, jakim było odpadnięcie z Ligi Europy – w której chcieliśmy pokazać się z lepszej strony – dogrywka i karne w połączeniu z koniecznością grania z mistrzami w niewielkim odstępie czasu sprawiają, że biorąc pod uwagę wynik, naprawdę możemy mówić o świetnym meczu.

– Dwie strzelone przez nas bramki udowadniają wysoki poziom umiejętności strzelców i ich talent do zdobywania goli. Po tym jak oddaliśmy inicjatywę i pozwoliliśmy City na wyrównanie wyniku, zaznaczyliśmy swoje zaangażowanie wywierając presję i ostatecznie wyrywając zwycięstwo.

Odkąd Coutinho po raz kolejny popisał się niesamowitą techniką i strzelił bramkę z dużej odległości na 15 minut przed końcem, pod adresem tego zawodnika bezustannie kierowane są pochwały. Brendan Rodgers opisał swoją „dziesiątkę” jako gracza „fantastycznego” i zachęcał młodego Brazylijczyka do dalszego rozwoju. Allen z kolei podziwia poziom, jaki ostatnio osiągnął Coutinho.

– On jest naprawdę dobry – powiedział Walijczyk.

– Swoimi ostatnimi występami Philippe osiągnął zupełnie nowy poziom. Brazylijska reprezentacja jest pełna talentów, ale on wejdzie do niej w wielkim stylu.

– Pracując z Philippe na co dzień, widzę wielką jakość w jego grze i treningu. Strzelił dla nas świetną, zwycięską bramkę i zapewnił nam trzy punkty.

– Na boisku jest kompletnie nieprzewidywalny, co jest przydatną cechą. Nikt nie jest w stanie przewidzieć, w którą stronę w danym momencie obróci się z piłką. Ma świetną technikę i jest bardzo wszechstronny. Może grać na różnych pozycjach i sprawia kłopoty każdej drużynie, która musi się z nim mierzyć.

– Dlaczego zaczął strzelać? Myślę, że to kwestia pewności siebie. To w futbolu niesamowicie ważna rzecz. Philippe zawsze miał umiejętności. Technicznie jest w ścisłej czołówce.

– Czasem łatwo zapomnieć, jaki on jest jeszcze młody. W takim wieku może się jeszcze bardzo rozwinąć. Udowadnia, że strzelanie bramek to stała część jego gry. Od zawsze dążył tą drogą.

– Ci z nas, którzy na co dzień z nim trenują, od zawsze wiedzieli, że w końcu odpali i osiągnie tak wysoki poziom.

W dniu w którym zespołowa gra Liverpoolu pozwoliła drużynie po raz 11 z rzędu nie przegrać meczu w Premier League, Allen również regularnie pokazywał się z dobrej strony. Jego zadaniem było powstrzymywanie zespołu Manuela Pellegriniego i pomaganie Liverpoolowi w przejściu z obrony do ataku. Gracz z numerem 24 uspokajał grę i pozwalał ją kontrolować swojej drużynie.

– To chyba jeden najlepszych meczów, jakie rozegrałem w Liverpoolu – stwierdził Allen.

– Dla piłkarzy kontuzje są prawdziwym utrapieniem. Wiem, bo sam znalazłem się w tym sezonie w takiej sytuacji.

– W ostatnich tygodniach dano mi jednak szansę. Uczestnictwo w wygranych swojej drużyny to fantastyczna sprawa. Jeżeli uda mi się utrzymać formę, jestem pewien, że będę w stanie w każdym meczu grać na takim poziomie.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (5)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (2)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com