Williams: Ciężka praca kluczem
Jordan Williams spędza czas w Melwood podglądając grę starszych kolegów w celu poprawy własnych umiejętności i ugruntowania swojej pozycji w pierwszej drużynie.
Młody Walijczyk pojawiał się na ławce rezerwowych podczas czterech ostatnich spotkań – z Besiktasem, Manchesterem City, Burnley i Blackburn.
Debiutował we wrześniu podczas meczu z Middlesbrough, który został zapamiętany przez niezwykłą serię rzutów karny. Sam Williams pewnie wykonał wtedy jedenastkę.
Williams, który swoją karierę w klubie rozpoczął od kadry U14, dowiódł, że może grać na wielu różnych pozycjach . Z tej elastyczności planuje uczynić swoją największą zaletę i w ten sposób zaimponować trenerowi.
- Sam występ w meczu jest dla mnie powodem do radości, niezależnie od pozycji. Najlepiej czuję się jednak w środku pola, gdyż lubię często być przy piłce – powiedział Williams.
- To właśnie mój typ gry. Nie przeszkadza mi jednak granie jako jeden z trójki defensorów. W zeszłym sezonie w meczu z West Hamem wystąpiłem jako prawy obrońca.
- To wszystko kwestia nauki. Musisz potrafić grać na różnych pozycjach, gdyż w momencie kiedy menedżer każe ci wystąpić w innej roli, to nie możesz mu odmówić. To w końcu twoja praca.
- Menedżer dodał mi wiele pewności siebie. Cieszę się grą i myślę że to widać na boisku. Brendan powiedział mi, żebym pracował ciężko na treningach i to właśnie robię.
- Treningi w Melwood to nie przelewki, grasz z najlepszymi w swoim fachu. Stevie opuszcza klub po sezonie więc przyglądam się uważnie jego grze póki to jeszcze możliwe. Joe Allen, Lucas i Jordan Henderson również są świetnymi graczami. Nauka od nich to najlepsza część moich treningów.
Williams z pozycji ławki rezerwowych w Istambule obserwował jak Liverpool odpadał z Ligi Europy, jednak już trzy dni później był świadkiem wielkiego zwycięstwa nad Manchesterem City.
- Awans do pozycji rezerwowego był dla mnie ogromnym sukcesem. Mam nadzieję, że otrzymam szansę pojawienia się na murawie.
- Mecz z City był wielkim przeżyciem, ponieważ to jedna z najlepszych drużyn świata. Pokonanie ich było potężnym zwycięstwem . Nawet z ławki mogłem analizować grę zawodników i uczyć się od nich. Teraz muszę w całości poświęcić się pracy i mieć nadzieję na występy w kolejnych meczach.
Williams wystąpił w meczu zespołu z U21 na początku tego tygodnia, w którym to Liverpool pokonał Everton. Grę zaczął w obronie, a następnie został przesunięty w środek pola.
- Pokonanie Evertonu to szczególnie świetne uczucie. Ogromne wsparcie zapewnił nam Sakho, to gracz z najwyższej półki. W przerwie powiedział nam wprost, że nie możemy przegrać tego meczu.
‘
- Mamadou bardzo mi pomagał, podobnie jak i reszta graczy w Melwood. Trenować z nimi to niezwykłe doświadczenie. Teraz pozostała mi tylko ciężka praca.
Komentarze (0)