Pelé obejrzy klasyk na Anfield

Jakie derby ? ten mecz to "Największy klasyk na Wyspach", "Bitwa o Anglię", "mecz sezonu", ale nie derby. To, że oba miasta są blisko, to nie argument, jeśli oba kluby mają swoje własne derby z Evertonem i MC. Nie wprowadzajmy nomenklatury z Hiszpanii i jakiś Gran Derbi. Liverpool v MU to nie derby, tylko stare porachunki, gdzie trzeba dać wpier.. popłuczynom gumożuja. Amen

Tak się mówi: "Derby Anglii" i świadczy to o randze spotkania. Nawet w Polsce co 2gi dziennikarz na mecz Legia- Lech mówi derby Polski...

To są derby północno-zachodniej Anglii.

Może ja już jestem stary, ale derby to zawsze był mecz klubów z jednego miasta.
Dopiero niedawno nastała moda dodawania medialnych epitetów dla większego rozgłosu i reklamy; byle jak i przy byle okazji. I dlatego ja tak to traktuję. Mogę zrozumieć robienie na siłę derbów północnej Anglii, bo Newcastle i Sunderland nie ma innych derbów, ale nie w przypadku Liverpoolu i Manchesteru. Kibicuję piłce angielskiej od 77 roku, oglądam dzięki Canal + Premiership od 92 roku i zaręczam młodszych kolegów, że nie było mowy o takich derbach. Dopiero kilka lat temu jakiś dziennikarz, komentator wpadł na taki pomysł i przez powtarzanie staje się to normą, a nie powinno. Derby dla LFC to Tofiki. A "Derby Anglii", to zalatuje kopiowaniem hiszpańskich Gran Derbi. Anglię stać na coś bardziej oryginalnego !

For goodness' sake, who cares?! Derby, nie derby, zwał to jak zwał. To po prostu będzie masakra, wojna, i solidny wpier*** (ja myślę).

Andy, termin "north - east derby" obowiązuje w Anglii od wielu lat. Nie wymyślił tego żaden dziennikarzyna. Derby Merseyside są grane o panowanie w mieście, north-east derby są grane o panowanie w REGIONIE, co w Anglii ma duże znaczenie.

Jak powiesz na wyspach "north-east derby" każdy średniokumający człowiek będzie wiedział, że chodzi o mecz LFC - MAN UTD, a nie o Everton - Bolton.

John "north-east derby" to Newcastle v Sunderland.
Ale dobra bylebyśmy ich wysoko zjechali.