AVL
Aston Villa
Premier League
13.05.2024
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1143

Ince: Liverpool jest moim faworytem


Paul Ince, który w swojej piłkarskiej karierze przywdziewał koszulki Manchesteru United i Liverpoolu sądzi, że to gospodarze będą faworytem niedzielnych derbów Anglii na Anfield.

Były reprezentant Anglii dodaje także, że sama rywalizacja o miejsce w TOP 4 to zdecydowanie zbyt mało dla dwóch gigantów brytyjskiego futbolu.

- Zakończenie ligi na 3, czy 4 miejscu jest istotne z punktu widzenia występów w Champions League, gdyż to opłacalne pod kątem finansowym dla zespołów. Manchester United zbudował swą markę w ostatnich latach, dzięki regularnemu zdobywaniu tytułu mistrza Anglii. Liverpool uczynił to w latach 70' i 80', z kolei następny okres należał bezsprzecznie do United.

- Na ten moment obydwa kluby są niejako w stanie zawieszenia. Dyskutujemy tu o meczu Liverpoolu z United, ale jeśli tego samego dnia rywalizowałaby Chelsea z Man City, to który mecz dla przeciętnego angielskiego kibica byłby istotniejszy? Wskazaliby na starcie the Blues z City. To smutne, że Liverpool i United nie są w tym momencie postrzegane i porównywalne do największych gigantów.

- W czasach mojej kariery piłkarskiej każdy chciał grać dla Manchesteru United, czy Liverpoolu. Teraz zawodnicy wolą wybrać City, albo Chelsea.

- Diabły dobrze zareagowały po porażce z Arsenalem. Zaprezentowali się w tamtym meczu z absolutnie złej strony. Gdyby ktoś mnie wtedy zapytał o typowanie meczu na Anfield, to postawiłbym na stuprocentowe zwycięstwo gospodarzy.

- Mecze Liverpoolu z United w całej historii zawsze elektryzowały środowisko piłkarskie. To była ogólna bitwa, nie wliczając pojedynczych pojedynków na boisku, jak np Gerrarda z Keane'm.

- Nie mogę się doczekać tego starcia. Po meczu Manchesteru z Tottenhamem jestem jeszcze bardziej podekscytowany wizją niedzielnej konfrontacji na Anfield. Jeśli jednak miałbym wskazać zwycięzcę to wybrałbym Liverpool.

Ince wypowiedział się także na temat przedłużającej się sagi z kontraktem dla Raheema Sterlinga.

- Jego kontrakt wygasa w 2017 roku. Na co może czekać Raheem? Czyżby wiedział coś, o czym nie wiedzą inni?

- Brendan uwierzył w niego i dał mu pole do popisu. Świetnie rozpoczął swoją karierę, ale ma ciągle długą drogę do przebycia. Powinien podejść do tego w inny sposób. 'Mam 20 lat i nie obchodzi mnie, czy dostanę 60, 70, czy 80 tyś funtów tygodniowo. Najważniejsze, że reprezentuje Liverpool.'

- W tych czasach pieniądze stanowią jednak potężny bodziec i maszynę, napędzającą całą Premier League.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Elliott graczem meczu z Tottenhamem  (0)
06.05.2024 17:49, AirCanada, własne
Skrót meczu  (0)
06.05.2024 13:45, Piotrek, liverpoolfc.com
Stu: Gakpo potrzebuje pewności siebie  (1)
06.05.2024 10:06, Loku64, thisisanfield.com
Keane: Jako zawodnik chciałbym grać dla Kloppa  (1)
06.05.2024 09:44, Ad9am_, Liverpool Echo
Postecoglou: Nie sądzę, że zagraliśmy źle  (2)
06.05.2024 09:31, RosolakLFC, Liverpool Echo
Fantastyczny comeback ekipy rezerw  (1)
05.05.2024 21:13, AirCanada, liverpoolfc.com