Lucas pod wrażeniem młodzieży
Lucas Leiva był pod wielkim wrażeniem postawy jaką zaprezentowali gracze drużyny U-21 Liverpoolu podczas treningów w Melwood w przerwie reprezentacyjnej.
Reprezentant Brazylii kontynuował rehabilitację, która ma pomóc w odzyskaniu pełnej sprawności po kontuzji. Pracował również z drużyną Michaela Beale’a pod okiem Brendana Rodgersa.
Lucas przyznał, że niektórzy gracze wywarli na nim spore wrażenie.
– Myślę, że odkąd Brendan przybył do klubu, młodzi gracze dostają sporo szans, szczególnie trenując razem z pierwszą drużyną.
– Widzimy wielu młodych graczy włączanych do pierwszej drużyny i kilku z nich już zadebiutowało. Jordan Williams i Jordan Rossiter zaliczyli w tym sezonie swoje pierwsze spotkania dla dorosłej drużyny the Reds, ale jest wielu innych zawodników, którzy dostają szansę treningów z nami.
– Mamy kilku bardzo dobrych młodych graczy. Myślę, że kierunek, w jakim zmierza klub, daje ogromną szansę dla nich na zaistnienie, ponieważ mamy doświadczonych zawodników, jak również sporą liczbę graczy dopiero zaczynających przygodę z pierwszą drużyną.
– To daje im wielkie nadzieje na otrzymanie szansy.
Jednym z zawodników, który otrzymał szansę na zyskanie doświadczenia w Melwood jest 18-letni hiszpański napastnik – Sergi Canós.
Strzelec osiemnastu bramek dla Akademii the Reds w tym sezonie przykuł uwagę sympatyków Liverpoolu i jest wdzięczny za wsparcie, które otrzymał od Lucasa.
– Lucas jest niesamowitym piłkarzem – powiedział Canós.
– Można się od niego bardzo dużo nauczyć z każdego zagrania. To dla mnie zaszczyt móc z nim trenować.
– Mimo, że jest Brazylijczykiem, potrafi rozmawiać po hiszpańsku, co jest plusem dla mnie. Mogę się od niego sporo nauczyć.
Komentarze (1)
no i jeszcze Jordon (też podobnie) Ibe :)