Ilori liczy na podium
Środkowy obrońca rozegrał ostatnio w pierwszym składzie kilka meczów z rzędu. Na łamach girondins.com wypowiedział się na temat swojej obecnej dyspozycji i zbliżających się ligowych kolejek.
Witaj Tiago, co sądzisz o meczu z Lens?
Gra była ostra, szarpana. Musieliśmy walczyć do końca, żeby osiągnąć swój cel. Był to pierwszy mecz po przerwie reprezentacyjnej, co zawsze jest trudne. Mogliśmy zagrać lepiej, ale zgarnęliśmy trzy punkty, a to jest najważniejsze.
Rozegrałeś cztery kolejne spotkania, jakie to uczucie?
Czuję się bardzo dobrze. Fizycznie nic mi nie dolega. Czekałem na to dość długo, ale dzięki temu zyskuję pewność siebie na boisku.
Masz teraz więcej obowiązków. Czy w związku z tym pasuje ci rola kierującego defensywą?
Nie sądzę, bym mógł być nazywany liderem defensywy. Wciąż jestem w klubie nowy. Uważam jednak, że każdy ma rolę do odegrania. Staram się, by mój wkład w grę drużyny był jak największy.
W niedzielę Bordeaux podejmuje Marsylię. Czy zdajesz sobie sprawę z serii, jaka jest związana z tym spotkaniem?
Oczywiście, Olympique nie wygrało w Bordeaux od 37 lat. Mam nadzieję, że po najbliższym meczu będziemy mogli powiedzieć, że podtrzymaliśmy tę statystykę.
Czy to ostatnia szansa, by wskoczyć na podium?
Tak, tak sądzę. W końcowym wyścigu każdy mecz jest jak finał. Musimy starać się uzbierać jak największą liczbę punktów, choć nie wiemy, dokąd nas to zabierze.
Na czym polega różnica?
Straciliśmy punkty z zespołami zajmującymi lokaty niższe od nas. Tymczasem przeciw ligowym tuzom prezentowaliśmy się bardzo dobrze. Musimy grać bardziej dojrzale i w sposób bardziej wyrównany. Zespoły, które się tym wykażą, na koniec będą mogły świętować.
Co sądzisz o Nouveau Stade de Bordeaux?
To piękny nowy obiekt. Z pewnością będzie to jeden z najlepszych stadionów swojego „pokolenia”.
Komentarze (0)