Wilson wraca do składu U-21
Menedżer zespołu Liverpool U-21, Michael Beale, będzie mógł wykorzystać dodatkowy atut w linii ataku w poniedziałkowy wieczór, kiedy jego podopiecznym przyjdzie wyjść na murawę King Power Stadium, bo Harry Wilson odbył już swoje zawieszenie.
Walijski internacjonał, który dał się zapamiętać dzięki wspaniałym występom przeciw juniorom Realu Madryt i Evertonu, odbywał karę jednego meczu zawieszenia po meczu z Southampton. Teraz Wilson jest gotowy, żeby dołączyć do zespołu i kontynuować swoją grę w ostatnich meczach sezonu.
W zeszły poniedziałek drużyna Beale'a odniosła porażkę 1:2 z Fulham. W ligowej tabeli zespół jest wciąż na drugiej pozycji, jednak ma teraz stratę czterech punktów do lidera, Manchesteru United. Przewagą młodych The Reds jest zaległy mecz, który muszą jeszcze rozegrać.
Nadciągający tydzień przynosi wychowankom Akademii aż dwie okazje do zagrania na stadionach pierwszych drużyn. W poniedziałek starcie z Leicester City na King Power Stadium, a w piątek mecz na White Hart Lane z Tottenhamem Hotspur.
Obecna sytuacja w Barclays U-21 Premier League Division One jest bardzo napięta. Lisy zajmują czwartą pozycję, tylko jeden punkt za The Reds. Tottenham okupuje trzecie miejsce.
Beale pokrzepił serca swoich zawodników i wezwał ich do zapomnienia o ostatniej pechowej porażce. Polecił też swoim piłkarzom, by dali z siebie wszystko na dwóch wspaniałych obiektach, które odwiedzą.
- To dla chłopaków wspaniała okazja, żeby w ciągu jednego tygodnia zagrać na dwóch stadionach Premier League - powiedział Beale oficjalnej stronie klubu.
- Skład jest pełen zawodników, którzy zbierają doświadczenie na treningach z pierwszą drużyną. Wiele twarzy gra na wypożyczeniach i w ten sposób podnosi swoje umiejętności .
- Jest to fantastyczna okazja dla naszych najmłodszych talentów, żeby pokazać swoje atuty i wywalczyć miejsce w składzie.
- Świetnie, że Harry wraca z zawieszenia. W ostatnim meczu Ryan Kent i Samed Yesil zaliczyli kilka minut gry. Wszystko to zapowiada ogromne wzmocnienie naszej linii ataku.
- Zawsze zwracam szczególną uwagę na postawę chłopców na boisku. W tym sezonie zauważyłem dużą poprawę umiejętności wielu zawodników. Ich rozwój bardzo mnie cieszy.
Innym piłkarzem, który ma szansę wrócić do gry jest wszechstronny reprezentant USA, Marc Pelosi. Pod koniec zeszłego sezonu uporał się z poważną kontuzją nogi. W tym sezonie miał małe problemy z ustabilizowaniem formy. Jednak w ostatnim meczu z Fulham, zagościł już na ławce rezerwowych. Jego dobra postawa na treningach sugeruje, że jest już gotowy do poważnej gry.
- Cieszę się, że Marc jest z nami. To chłopak ze wspaniałym charakterem i bardzo utalentowany piłkarz.
- Miał ogromnego pecha z kontuzjami. Był poza grą przez bardzo długi okres, więc wszyscy są zadowoleni, że dał radę wrócić.
Komentarze (0)