Reprymenda zamiast kary
Raheem Sterling zostanie pouczony o swoich obowiązkach przez Brendana Rodgersa, kiedy obaj spotkają się w tym tygodniu po tym, jak we wtorek wieczorem opublikowano kolejne zdjęcia, na których widać jak 20-latek i jego kolega z zespołu Jordon Ibe trzymają fajkę wodną w londyńskim barze – czytamy w środowym wydaniu The Times.
Jednakże możliwa reprymenda wykluczy obcięcie pensji po tym, jak klub zdecydował nie nakładać kary finansowej na piłkarza za wdychanie podtlenku azotu, pomimo pojawienia się materiału filmowego, na którym pokazane jest jak Sterling mdleje po wchłonięciu substancji, znanej szerzej jako gaz rozweselający.
Szkoleniowiec Liverpoolu ograniczy swoją przestrogę do słownej reprymendy, gdyż angielski gracz nie naruszył ani prawa, ani też regulaminu klubu.
W idealnej sytuacji szkoleniowiec Liverpoolu omówiłby z nim tę sprawę wcześniej, ale poczeka na zakończenie obchodów 26. rocznicy katastrofy na Hillsborough, mających dziś miejsce na Anfield.
Rodgers będzie starał się udzielić wskazówek swojemu podopiecznemu, który próbuje zażegnać kolejny pozaboiskowy problem.
Menedżer the Reds stwierdził, że próba wdychania podtlenku azotu wykracza poza to, co akceptowane dla „profesjonalnego sportowca”, jednak z drugiej strony jest usatysfakcjonowany tym, że zachowanie Sterlinga nie wymaga dotkliwej kary. Zamiast tego Rodgers zdecyduje się na – jak ujęły to osoby wtajemniczone – „ojcowskie wskazówki i pouczenia”.
Utrzymujący się impas w sprawie kontraktu Sterlinga nie miał negatywnego wpływu na jego relacje z menedżerem. Rodgers jest przekonany, że rady, które udzieli będą potraktowane poważnie. Angielski Związek Piłkarzy także zajął polubowne stanowisko w tej sprawie. Bobby Barnes, zastępca dyrektora związku, jest zdania, że występek powinien być traktowany jako „drobne potknięcie”.
– Nie należy usprawiedliwiać używania tego typu substancji, niezależnie od tego, czy jest to legalne, czy też nie, gdyż piłkarze są postrzegani jako wzór do naśladowania – powiedział Barnes. – Takie zachowanie wysyła przekaz do młodych ludzi, że jeśli zawodnicy tak robią, to oni też mogą. Jest to nieodpowiednie. Popełnił błąd, ale ludzie są tylko ludźmi. Jestem przekonany, że to będzie drobne potknięcie w drodze do fantastycznej kariery.
Na innym froncie Ian Ayre, dyrektor generalny Liverpoolu, stwierdził, że oczekuje, iż Sterling pozostanie na Anfield „przez długi czas” mimo zawieszenia rozmów na temat przedłużenia kontraktu. – Agent Raheema poprosił o odłożenie wszelkich dyskusji na temat jego przyszłości aż do lata – powiedział Ayre. – Szanujemy to. Raheem to zawodnik Liverpoolu i ma ważną umowę do czerwca 2017 roku. Spodziewamy się, że Raheem Sterling będzie tu przez długi czas.
Komentarze (8)
Więcej kasy na zioło!!!