Przed nabożeństwem na Anfield
Steven Gerrard pomoże wypuścić 96 balonów na dzisiejszym nabożeństwie żałobnym w intencji ofiar katastrofy na Hillsborough. Liverpool uczci pamięć o kibicach, którzy stracili życie 15 kwietnia 1989.
Jon-Paul Gilhooley, kuzyn kapitana Liverpoolu, był najmłodszy spośród 96 fanów, którzy 26 lat temu zmarli w trakcie meczu półfinałowego Pucharu Anglii z Nottingham Forest. Miał zaledwie 10 lat.
Kapitan Evertonu Phil Jagielka zajmie miejsce u boku Gerrarda, gdyż rywale z jednego miasta ponownie staną ramię w ramię w geście oddania hołdu poległym kibicom.
Dwa lata temu w trakcie nabożeństwa prezes Evertonu Bill Kenwright proklamował czytanie, a także wygłosił mowę razem z właścicielem Liverpoolu Johnem W. Henrym. W ramach obchodów 25. rocznicy katastrofy szkoleniowiec Evertonu Roberto Martínez dołączył do menedżera Liverpoolu Brendana Rodgersa w przemówieniu do zgromadzonych na Anfield.
Byli piłkarze Liverpoolu oraz Evertonu John Aldridge i Graham Stuart dokonają dziś aktu publicznego czytania.
Nabożeństwo ma szczególny wymiar dla Gerrarda, gdyż uczestniczy w nim po raz ostatni jako zawodnik Liverpoolu. Były reprezentant Anglii dołączy latem do LA Galaxy.
Można oczekiwać, że na Anfield pojawi się około osiem tysięcy ludzi, którzy oddadzą hołd. Nabożeństwo zacznie się o 15.45 czasu polskiego.
Paul Joyce
Komentarze (0)