Lovren najlepszy z WBA
Dejan Lovren głosami fanów na LFC.pl został uznany najlepszym piłkarzem the Reds w sobotnim starciu z West Bromwich Albion na the Hawthorns. Chorwacki stoper Liverpoolu zebrał 69% głosów i zdecydowanie wyprzedził Philippe Coutinho (8%) i Jordona Ibe'a (5%).
Na LFC.pl w sezonie 2014/2015 triumfowali:
Simon Mignolet – 8 razy
Philippe Coutinho – 7 razy
Steven Gerrard – 5 razy
Adam Lallana – 4 razy
Jordan Henderson – 3 razy
Jordon Ibe – 3 razy
Mamadou Sakho – 3 razy
Martin Škrtel – 3 razy
Emre Can – 2 razy
Lazar Marković – 2 raz
Alberto Moreno – 2 razy
Raheem Sterling – 2 razy
Kolo Touré – 2 razy
Glen Johnson – 1 raz
Ricky Lambert – 1 raz
Lucas Leiva – 1 raz
Mario Balotelli – 1 raz
Dejan Lovren – 1 raz
Komentarze (15)
Przypadek?
po pierwsze:
na pewno stac go na porządne granie bez motania sie na boisku
po drugie:
wobec częstych kontuzji Sakho i grania przez nas w systemie z trójką stoperów, Lovren sporo czasu spędzi w przyszłym sezonie na boisku a możliwe że w pierwszym składzie
po trzecie:
im lepiej Lovren będzie grał tym większe szanse Can'a na granie w środku pola a chyba każdy widzi że tam Niemiec może namieszac (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) najwięcej
Ogólnie rzecz biorąc Chorwat odwalił nam kilka poważnych numerów w tym roku i był jednym ze słabszych punktów i tak słabego Liverpoolu ale wierzę że nabierze trochę animuszu i w kolejnych sezonach będzie grał na wyższym poziomie bo z całą pewnością jest w stanie grac dużo lepiej.
P.S. Moim marzeniem na ten sezon jest:
#4 Liverpool kosztem ManU, który dostał 3-0 z niebieską częścią Liverpoolu <3
Jak się spełni do idę opijać gdzieś w Gdańsku ;)
!YNWA!
Niedawno ktoś z nas napisał, że chłopaki grają teraz piłkę na poziomie 5-7 miejsca. I tak własnie jest; wystarczy spojrzeć na punkty w tabeli. Dlaczego nie umiemy przyjąć tego faktu, zaakceptować stanu rzeczy i UCIESZYĆ SIĘ z 5 lokaty - najwyższej na obecne możliwości ?
Jak nie ma się w drużynie Wielkich Graczy, to trzeba cierpliwie iść małymi kroczkami do przodu. A tym pierwszym kroczkiem niech będzie gra w LE.
YNWA
Nie o to chodzi żeby akceptować przeciętność ( przeciętniactwo brzmi lekceważąco), tylko żeby nie wieszać na chłopakach psów i mieć wiarę, że będzie dobrze. Nie dziś to jutro.
Doczakaliśmy upadku, doczekamy i wzlotu, nieprawdaż? :)