Przegrywamy do przerwy
Bezbarwni The Reds przegrywają do przerwy 0:1 na KC Stadium z drużyną Hull City. Jedyną bramkę w pierwszej połowie strzałem głową zdobył Michael Dawson. Podopieczni Brendana Rodgersa będą musieli w drugiej połowie zagrać o wiele lepiej jeśli chcą wrócić z Hull z jakąkolwiek zdobyczą punktową.
Komentarze (23)
a tak serio, Chryste Panie, znowu to samo, rywale się bronią to my już więcej nie ugramy niż 0-0, a teraz przegrywamy więc 1-1 to cud.
a serio to niepoważnie ci ludzie tam wyglądają.
Dla mnie plażówka. Może wymęczymy 3 pkt.
>nie strzel nic
>przeciwnik niech zrobi jedną akcję
>gol
Im obiadu zjeść nie dali, że nikt nie potrafi raz a porządnie przywalić? :/
Twój mózg też zrobił out .. Szkoda, że jeszcze zanim napisałeś ten wpis
Zespół gra tragicznie, w momencie kiedy należało spinać poślady i grać, żeby realnie bić się o pierwszą czwórkę to nasi graja zupełnie bez ambicji i bez pomysłu. Partaczymy wszystkie nadarzające się okazje do nawiązania walki. Brendan już nie ma pomysłu na ten zespół. Powinien jak najszybciej opuścić Liverpool dla dobra klubu z Anfield. W przeciwnym razie przyjdzie nowe okienko trnsferowe, które znów koncertowo nam rozpierdzieli Bredzio. Znowu nakupi gówna, bo nawet szrotem tych piłkarzy nazwac nie mozna. Graja razem cały sezon, ponad 50 meczów, 9 miesięcy wspolnych treningów a oni nadal cholera nie wiedzą jak cos wspólnie zagrać? Jeszcze za mało, żeby była nic porozumienia na boisku? To ile lat na to potrzebują? Jestem całkowicie zdegustowany tym sezonem. Rodgers po 3 latach pracy nie zdobył nawet żadnego pucharu, choćby najmniej prestiżowego. Gramy źle, topornie, bez pomyslu, bez polotu. Jesteśmy nudni i ociężali. Brendan to cudotwórca, który z pięknie grającej maszyny zrobił złom.
Tutaj niestety wychodzi jeden fakt- mimo, że pilka nozna to gra zespołowa to czasem wystarczy jedna wielka indywidualność, która pozwala reszcie spiąć się o poziom wyżej. Tak bylo u nas z Suarezem, tak było w Londynie z Garethem Balem.
Niestety takie sa realia, że musimy sobie zadać pytanie czy jesteśmy w stanie odnieśc choć jedno zwycięstwo do końca sezonu. Niektórzy wykazali się tu dośc ślepa wiara, twierdzac, że mamy szanse wejśc do top4. Nikt nas tak świetnie nie eliminuje z walki o LM jak my sami...