Porażka na KC Stadium
Liverpool nie był w stanie odrobić strat z pierwszej połowy i przegrał na KC Stadium z drużyną Hull City 0:1. Bramkę na wagę trzech punktów dla gospodarzy zdobył w pierwszej połowie strzałem głową Michael Dawson.
Podopieczni Brendana Rodgersa nie potrafili dzisiaj stworzyć realnego zagrożenia pod bramką Steve'a Harpera, a wszystkie strzały The Reds leciały prosto w angielskiego bramkarza gospodarzy.
Wiele więcej o tym meczu napisać nie można, dla tych którzy nie oglądali wystarczy chyba informacja, że naszym najaktywniejszym piłkarzem z przodu boiska był Glen Johnson, a jedną z najbardziej ekscytujących rzeczy związanych z dzisiejszym meczem była nowa fryzura Lazara Markovicia.
Komentarze (71)
Przykro było na to patrzyć... Wszystko te transfery xd
napisałem bardzo adekwatnie, znowu zrobimy gówno nie transfery pieszcząc się z każdym, a potem argumenty że oj nie ma LM oj nie ma tego oj nie ma tego, sama się liga mistrzów nie ugra, nie ma już Suareza.
jeśli chcemy bić się o top 4 to zejdźmy do Championship może tam będzie mistrz.
a jak właścicielom szkoda kasy to niech sprzedadzą Liverpool.
klub to nie jest lokata gdzie chodzi o zarobek, zarabia to się na zwycięstwach w ligach i pucharach a nie na eksporcie najlepszych piłkarzy.
zejdziemy na dno.
Odstaw alko, chociaż w tygodniu.
swoje zaangażowanie i sporą dawkę ambicji a tymczasem wolałem obejrzeć mecz, w którym Asseco Resovia Rzeszów zostaje Mistrzem Polski!
YNWA!!!